Emeryt rekordzista. Dostaje ponad 40 tys. emerytury miesięcznie
Od marca 2024 roku minimalna emerytura wynosi 1780,97 zł brutto, a średnia 3482,63 zł brutto. Dla porównania wynosi 4242 zł brutto, a średnie wynagrodzenie w styczniu według GUS wyniosło 7768,35 zł brutto. Mamy więc duży rozdźwięk między pensjami, a emeryturami.
Pewien senior z Zabrza nie ma jednak tego problemu, bo jego emerytura wynosi aż 43,4 tys. zł miesięcznie, co jest najwyższą emeryturą w Polsce. Zaraz za nim największe świadczenie otrzymuje mieszkaniec Wielkopolski (31 tys. zł) i mieszkanka Bydgoszczy (30,3 tys. zł).
Czy tak wysokie świadczenie jest możliwe tylko w przypadku wysokich zarobków przez całe życie? Niekoniecznie. Rekordzista z Zabrza przeszedł na emeryturę dopiero w wieku 86 lat, z 62-letnim stażem pracy. Wiek emerytalny w przypadku mężczyzn wynosi 65 lat, więc senior naprawdę długo pracował zanim mógł spokojnie zawiesić pracę.
Czy praca dłużej się opłaca? W większości przypadków to wyższa emerytura
Również sam ZUS zaleca emeryturom pracę dłużej, aby zwiększyć swoje świadczenie. Jeszcze rok temu prezes ZUS Gertruda Uścińska mówiła, że odłożenie decyzji o przejściu na emeryturę może zwiększyć świadczenie nawet o 10-15 proc. To coraz popularniejsza metoda na zwiększenie swoich emerytur, wiele osób odkłada zakończenie pracy o rok, czy dwa, żeby dostawać wyższe świadczenie.
Warto jednak zauważyć, że nie w każdym przypadku praca dłużej jest opłacalna. W przypadku kobiet, które mają niższy wiek emerytalny i przewidywaną wysoką średnią długość życia, sytuacja może być bardziej skomplikowana. Kobiety z niskimi dochodami, więc i niskim kapitałem, po roku pracy mogą liczyć tylko na nieznaczne podwyżki w związku z dłuższą pracą.
Polecany artykuł: