Import węgla do Polski - skąd dociera do nas surowiec?
Jak podkreślił portalmorski.pl, który zebrał informacje dotyczące importu węgla do Polski, sytuacja jest tak dynamiczna, że praktycznie "codziennie mogą się pojawiać kolejne statki, które wyruszają z węglem do Polski z różnych portów świata". Niemniej jednak wiadomo, że w tym miesiącu rozładowywano, lub znajdują się w drodze i są oczekiwane w portach polskich statki z węglem pochodzącym z Australi, Indonezji, RPA, Mozambiku, USA, Kanady, Kolumbii i z Holandii.
Jednocześnie portalmorski.pl zaznaczył, że w zestawieniu nie uwzględniono mniejszych statków, poniżej 30 000 ton. "Ich relatywnie nieduża jednostkowa ładowność, jak i ograniczona liczba sprawiają, że nie mają znaczącego wpływu na łączną ilość węgla docierającego do Polski" - czytamy.
Czy węgiel będzie dostępny dla wszystkich?
Premier Mateusz Morawiecki, pytany w sobotę podczas spotkania z mieszkańcami w Turowie o to, gdzie można kupić węgiel za cenę określoną przez rząd, bo w powiecie szczecineckim nie ma takiej możliwości, przyznał, że także z innych części kraju docierają do niego informacje o tym, że w składach węgla nie ma woli współpracy. Zaznaczył, że rząd myśli nad "innymi, dodatkowymi uwarunkowaniami, jeszcze innymi elementami tego systemu", by w najbliższym czasie węgiel był dostępny.
Jak tłumaczy w rozmowie z Super Biznesem Jędrzej Stachura z portalu Biznes Alert pojedyncze gospodarstwo domowe zużywa statystycznie "do pięciu ton węgla w sezonie grzewczym". - Ceny węgla oraz zapotrzebowanie rosną i to się szybko nie zmieni. Ludzie kupowali węgiel już w maju i czerwcu, a teraz pojawia się zagrożenie, że zabraknie go we wrześniu. Rządzący podkreślają, że wystarczy go dla wszystkich. W lipcu do Polski przyjeżdża węgiel z Australii, Indonezji, RPA, Mozambiku, USA, Kanady, Kolumbii i Holandii - mówi Stachura
- Widzimy jak szybko ceny poszły w górę i niestety wygląda na to, że stan portfela Polaka grzejącego węglem będzie zależeć głównie od pogody. Sroga zima, o czym mówią również przedstawiciele rządu, nie jest naszym sprzymierzeńcem. Wygląda więc na to, że poniekąd oddamy nasze bezpieczeństwo w ręce natury. To rodzi myśl, że być może coś poszło nie tak już na etapie planowania strategii zarządzania kryzysowego - mówi w rozmowie z Super Biznesem Jędrzej Stachura z portalu Biznes Alert.
Ile będzie kosztować węgiel?
W poniedziałkowym wywiadzie dla dziennika "Rzeczpospolita" Wojciech Dąbrowski, prezes Polskiej Grupy Energetycznej powiedział, że rok do roku koszt zakupu węgla z polskich kopalń w przeliczeniu na jednostkę energii "może wzrosnąć ponaddwukrotnie". Prezes PGE dodaje, że gdybyśmy mieli dostosować nasze kontrakty do poziomu cen ARA (Amsterdam, Rotterdam i Antwerpia), wzrost "musiałby być nawet siedmiokrotny, co jest nie do przyjęcia m.in. z powodu zupełnego oderwania od kosztów wydobycia i wpływu na ceny energii".
Jak wynika z szacunków Izby Gospodarczej Sprzedawców Polskiego Węgla wartość węgla opałowego na początku 2021 r. oscylowała w przedziale 800–1200 zł za tonę. Jesienią kosztował on już 1400–1600 zł. Obecnie ceny węgla importowanego, który ma uzupełnić braki, to ok. 2200–3200 zł za tonę, w zależności od lokalizacji, składu i kaloryczności. – Już teraz obserwujemy nieco mniejsze zainteresowanie przy tych cenach. Ceny jednak nie spadną, bo te europejskie cały czas rosną. Nie wiemy, jak zachowają się kupujący przy 3500–3800 zł za tonę – mówił "Rzeczpospolitej" Łukasz Horbacz, prezes IGSPW.
Żadna z firm natomiast nie ujawnia, po jakich cenach sprowadza surowiec. "Szczegóły kontraktów sprzedażowych objęte są tajemnicą handlową" – stwierdziło biuro prasowe PGE cytowane na początku czerwca przez portal Business Insider.
Ile kosztował importowany rosyjski węgiel?
Co natomiast się tyczy importu rosyjskiego węgla - według danych GUS, w 2021 r. Polska zaimportowała z Rosji ponad 8 mln t węgla.
Średnia cena importowanego z Rosji węgla w 2021 r. wyniosła 351,80 zł/t, jednak wraz z końcem roku wystąpiły znaczne podwyżki - w grudniu '21 cena osiągnęła 553,28 zł/t. Natomiast średnia cena w I kw. 2022 r. wyniosła 575,93 zł/t. W okresie styczeń-marzec '22 import rosyjskiego węgla wyniósł 1,182 mln t, co stanowiło 41,6 proc. całkowitego importu węgla.
Listen to "Czy opłaca się kupić dziś samochód? Dlaczego na nowe auta trzeba czekać długie miesiące?" on Spreaker.