Strajk nauczycieli. Kto zbija kasę na protestach belfrów

2019-04-08 13:35

Sale zabaw, kina, ośrodki sportu, cukiernie i lodziarnie - firm, które na strajku nauczycieli mogą nieźle zarobić jest sporo. Gdzie można spędzić czas z dzieckiem, kiedy szkoła jest zamknięta? Niestety, bez wydania gotówki się nie obejdzie.

Lody dla ochłody

i

Autor: Archiwum serwisu

Strajk nauczycieli 2019
Kiedy nauczyciele strajkują, rodzice muszą jakoś zorganizować czas dziecku. Raczej nie obejdzie się bez wydania dodatkowej gotówki. W dniu strajku nauczycieli ręce zacierają właściciele popularnych sal zabaw. Które dziecko nie lubi szaleć w kulkowych basenach czy hasać na placu zabaw. Taka sala zabaw znajduje się w niemal każdym mieście. Koszt zabawy waha się od 15 do 30 zł.

W dniu strajku nauczycieli ręce zacierają także kina. Z pewnością spora grupa rodziców postanowi w kinie spędzić dzień wolny od nauki. Tutaj bez kosztów też się nie obędzie. Bilet dla ucznia w Multikinie kosztuje 17 zł, a w Cinema City już 24 zł. Do tego pewnie jeszcze trzeba doliczyć koszt napoju i przekąski i już pula dojdzie do 40 zł.

Strajk nauczycieli. Zobacz, ile zarabiają czołowi związkowcy. Więcej tutaj

W ciepły, słoneczny dzień można pójść z dzieckiem do cukierni czy lodziarni. Tutaj rachunek może nie przekroczyć 20 zł. Oczywiście, o ile pociecha się nie rozpędzi i nie wybierze z karty droższych deserów, do czego z pewnością będą zachęcać kelnerzy.

Kiedy szkoła zamknięta, można pójść do ośrodka sportu. Jednak tam za darmo też nie spędzimy czasu. Za pobyt na pływalni dzieci płacą około 5-9 zł, rodzice o 5-10 zł więcej.

Strajk nauczycieli. Jakie są oczekiwania pedagogów uczących w polskich szkołach? Więcej tutaj

Oczywiście w przypadku mniejszych dzieci, opiekę zapewniają też prywatne placówki edukacyjne: klubiki, przedszkola. Jednak takie dość drogie rozwiązanie pewnie będą musieli rodzice brać pod uwagę dopiero wtedy, gdy strajk nauczycieli przedłuży się.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki