Waloryzacja za Tuska i Morawieckiego. U kogo była wyższa?
Ustawowo waloryzacja obliczana jest na podstawie całorocznej inflacji i 20 proc. wzrostu płac, wykorzystywane dane pochodzą z Głównego Urzędu Statystycznego. To metoda waloryzacji procentowej, ale czasem rząd dokłada także waloryzację kwotową, czyli osoby z najniższymi świadczeniami mają gwarancję wzrostu świadczenia o określoną sumę (np. o 300 zł, jak w 2023 roku).
Warto przyjrzeć się, za której władzy była najwyższa waloryzacja. Należy jednak podkreślić, że wysoki wskaźnik waloryzacji wcale nie oznacza, że dany rząd był łaskawszy od emerytów. Wskaźnik zależy od wyżej wymienionych czynników ekonomicznych i rząd może jedynie podjąć decyzję o kwotowym "dodatku" do takowej. Z kolei na inflację i wzrost płac rząd ma wpływ swoją polityką (choć zależy także od uwarunkowań rynkowych i geopolitycznych, jak np. wojna na Ukrainie), w dużym uproszczeniu przyjęło się, że wysoką inflację traktuje się jako "porażkę" rządu, a wysoki wzrost płac jako "sukces".
Waloryzacja za rządów Donalda Tuska i Ewy Kopacz
Koalicja PO-PSL rządziła w Polsce od roku 2007 do 2015 roku. Przez te lata wskaźnik waloryzacji wyglądał następująco:
- 2008 - 16,26 proc.
- 2009 - 7,22 proc. (plus waloryzacja w kwotowa)
- 2010 - 3,98 proc.
- 2011 - 5,18 proc.
- 2012 - 4,68 proc.
- 2013 - 4,54 proc.
- 2014 - 2,06 proc.
- 2015 - 5,37 proc.
- Średnia: 6,16 proc.
W roku 2007 wskaźnik waloryzacji ogłaszał rząd premiera Jarosława Kaczyńskiego z PiS. Średnia waloryzacja za rządów Donalda Tuska i Ewy Kopacz wyniosła więc 6,16 proc.
Waloryzacja za Jarosława Kaczyńskiego - rząd Mateusza Morawieckiego i Beaty Szydło
Po wyborach w 2015 roku nowy rząd stworzyła Zjednoczona Prawica, na której czele stanęło Prawo i Sprawiedliwość z politycznym liderem Jarosławem Kaczyńskim (który nie pełnił jednak funkcji premiera). Premierem została Beata Szydło, którą później zastąpił Mateusz Morawiecki. Waloryzacja za ich rządów wyglądała następująco:
- 2016 - 6,37 proc.
- 2017 - 8,68 proc.
- 2018 - 9,2 proc.
- 2020 - 5,43 proc.
- 2021 - 9,33 proc.
- 2022 - 14,4 proc.
- 2023 - 14,8 proc.
- Średnia: 9,74 proc.
Jak więc widać, waloryzacja za rządów PiS była średnio wyższa o 3,58 punktów procentowych, choć co ciekawe, najwyższa waloryzacja (16,26 proc.) była ogłoszona przez rząd Donalda Tuska. Nie oznacza to jednak, że siła nabywcza emerytur była wyższa, bo należy pamiętać również o wysokiej inflacji, która powoduje także wzrost waloryzacji. Nie oznacza to również, że inflacja jest tylko i wyłącznie winą rządu, na wzrost płac, czy utratę wartości pieniądza wpływają również liczne czynniki ekonomiczne, związane ze światową gospodarką.
Polecany artykuł: