- Analiza danych GUS ujawnia, jak nowa ustawa wpłynie na strategie personalne w ponad 5 milionach firm i jednoosobowych działalności gospodarczych
- Wzrost kosztów pracowniczych wymusi na firmach pilną rewizję strategii biznesowej i optymalizację budżetów na nadchodzące lata
- Nowe przepisy dotyczące stażu pracy bezpośrednio wpływają na rentowność firmy, podnosząc koszty urlopów, odpraw i nagród jubileuszowych
- Transformacja cyfrowa w ZUS upraszcza proces weryfikacji, ale wprowadza po stronie firm konieczność przeprowadzenia audytu i optymalizacji procesów kadrowych
Zlecenia i samozatrudnienie w stażu. Zmiany dla 5 milionów osób
Nadchodzi rewolucja w sposobie liczenia lat pracy. Od 1 stycznia 2026 roku okresy spędzone na samozatrudnieniu czy pracy w oparciu o umowy zlecenia wreszcie zostaną wliczone do ogólnego stażu pracy, na równi z tradycyjnym etatem. Zgodnie z ustawą podpisaną przez prezydenta 16 października 2025 roku, warunkiem będzie opłacanie w tym czasie składek na ubezpieczenia emerytalne i rentowe. Co kluczowe, nowe przepisy działają wstecz. Oznacza to, że pracownicy w ciągu dwóch lat od wejścia w życie ustawy będą mogli udokumentować i doliczyć lata pracy sprzed tej daty. Skala zmian jest imponująca, ponieważ jak pokazują dane GUS z końca 2024 roku, nowe zasady mogą objąć ponad 2,4 miliona osób zatrudnionych na zleceniach i blisko 2,8 miliona mikroprzedsiębiorców.
Od urlopu po odprawy. Katalog realnych korzyści
Dla milionów pracowników doliczenie dodatkowych lat pracy przełoży się na bardzo konkretne, wymierne korzyści. Najbardziej powszechną będzie dłuższy urlop wypoczynkowy. Każdy, kto po zsumowaniu wszystkich okresów zatrudnienia, w tym samozatrudnienia i zleceń, przekroczy próg 10 lat, zyska prawo do 26 dni urlopu zamiast dotychczasowych 20. Jeszcze więcej zyskają pracownicy sektora publicznego, gdzie dłuższy staż oznacza wyższy dodatek stażowy, sięgający nawet 20 proc. pensji, a także prawo do nagród jubileuszowych. Przykładowo, urzędnik, który przez 10 lat prowadził własną firmę, a kolejne 10 lat przepracował na etacie, po doliczeniu lat z działalności gospodarczej będzie mógł ubiegać się o nagrodę za 20 lat pracy, wynoszącą 75 proc. miesięcznego wynagrodzenia. Nowe zasady wpłyną także na poczucie bezpieczeństwa, wydłużając okresy wypowiedzenia i zwiększając wysokość ewentualnych odpraw, nawet do równowartości trzech pensji.
E-wniosek do ZUS, dokumenty od pracownika
Jak w praktyce będzie wyglądać doliczanie lat pracy? Kluczową rolę w całym procesie odegra Zakład Ubezpieczeń Społecznych. Od stycznia 2026 roku pracownicy będą mogli składać wnioski o specjalne zaświadczenie, potwierdzające okresy opłacania składek, wyłącznie elektronicznie, przez platformy PUE ZUS lub eZUS. Zakład automatycznie potwierdzi wszystkie okresy od 1 stycznia 1999 roku, czyli odkąd prowadzi szczegółowe rejestry składek. A co z pracą, od której nie odprowadzano składek, na przykład z umowami zlecenia dla studentów do 26. roku życia? W takich przypadkach ciężar dowodowy spocznie na pracowniku, który będzie musiał samodzielnie zebrać i przedstawić pracodawcy umowy, faktury czy potwierdzenia przelewów. Ostateczna decyzja o zaliczeniu tych okresów i weryfikacja dokumentów będzie należała do pracodawcy.
Audyt kadrowy i rosnące koszty dla firm
Choć dla pracowników nowe prawo to dobra wiadomość, dla firm oznacza ono spore wyzwanie, zarówno organizacyjne, jak i finansowe. Przedsiębiorcy mają nieco ponad sześć miesięcy od ogłoszenia ustawy, aby przygotować się na nadchodzące zmiany. W praktyce oznacza to konieczność przeprowadzenia audytu dokumentacji kadrowej i pilnego dostosowania systemów płacowych. Działy HR czeka dodatkowa praca związana z weryfikacją zaświadczeń z ZUS i analizą dokumentów dostarczanych przez pracowników. Potencjalnym polem konfliktów, zarówno dla firm, jak i zatrudnionych, może okazać się udowadnianie stażu sprzed wielu lat, co w skrajnych przypadkach może prowadzić do sporów sądowych. Nie można też zapominać o kosztach, ponieważ więcej dni urlopowych, wyższe odprawy i nagrody jubileuszowe to realne obciążenia finansowe, które firmy będą musiały uwzględnić w swoich budżetach.
