Wielki Piątek wolny dla wszystkich. Będą zmiany w kodeksie pracy?

Nowy Kodeks pracy. Wielki Piątek wolny od pracy?
Projekt ustawy zakładającej, by Wielki Piątek stał się dniem ustawowo wolnym od pracy, złożył były minister zdrowia, poseł Platformy Obywatelskiej, Marian Zembala. Jak czytamy w „Rzeczpospolitej", polityk twierdzi, że w tak ważny dzień powinniśmy mieć czas na naturalną, a nie sztuczną refleksję. Zaznaczył też, że w wielu innych krajach tak się właśnie dzieje. W Wielki Piątek wolne od pracy mają m.in. Szwedzi, Bułgarzy, Hiszpanie, Cypryjczycy czy Kubańczycy. Nawet mocno zlaicyzowane Czechy ustanowiły ten dzień ustawowo wolnym w 2016 roku.

ZOBACZ: Będą donosy na rodzinę i zakaz dodatkowego zarobkowania. Nowe pomysły w kodeksie pracy

Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej propozycję Zembali odrzuciło. Resort zauważa, że w wymienionych krajach Wielki Piątek faktycznie jest dniem wolnym od pracy, ale zarazem w tych krajach w ciągu roku jest mniej świąt, niż w Polsce.

- Rozważając propozycję Pana Posła uznania Wielkiego Piątku dniem ustawowo wolnym od pracy należy zwrócić uwagę, że w naszym kraju obowiązuje 13 dni świątecznych w roku, ustawowo wolnych od pracy, co oznacza, iż jest ich nieco więcej, niż średnia takich dni w roku w państwach UE; średnia ta w państwach UE wynosi bowiem 12,6 dnia – wyjaśnia wiceminister Stanisław Szwed.

Tyle, że poseł PO nie chce dodatkowego dnia wolnego w ciągu roku. Wielki Piątek jako dzień ustawowo wolny od pracy miałby zastąpić święto Trzech Króli. Mimo to, resort rodziny, pracy i polityki społecznej nie chce o tym słyszeć. Tłumaczy, że w tym roku wielu pracodawców i tak dało swoim pracownikom wolne w zamian właśnie za Trzech Króli, które w 2018 roku przypadło na sobotę. Wielki Piątek 2018 roku jest wolny dla nauczycieli czy niektórych urzędników.

ZOBACZ: Dostają wizy, a znikają bez śladu. Tak oszukują polski system

Dodatkowo ministerstwo uważa, że wprowadzenie kolejnego dnia wolnego byłoby zbyt kosztowne w związku z już wprowadzonym zakazem handlu w niedziele. Od 2020 roku bowiem wszystkie niedziele będą ustawowo wolne od handlu z wyjątkiem siedmiu w roku trzy przedświąteczne oraz w ostatnie niedziele przypadające w styczniu, kwietniu, czerwcu i sierpniu.

W kwietniu padnie też tegoroczny rekord zakazu handlu w niedziele. Zakupów nie zrobimy 1 kwietnia (Wielkanoc), 8 kwietnia, 15 kwietnia oraz 22 kwietnia. Do sklepów ruszymy dopiero na długi weekend majowy.