Wysokie stopy procentowe korzystne dla oszczędzających
Biuro Informacji Gospodarczej poinformowało, że 43 proc. Polaków ma żadnych oszczędności. Jak piszą eksperci Inbank wynika to z tego, że Polacy nie są skłonni do ryzykowanych decyzji w czasach niepewności gospodarczej. Jednak tradycyjne instrumenty finansowe takie, jak lokaty traciły ze względu na niskie stopy procentowe. Ostatnie, drastyczne podwyżki dokonane przez RPP mogą odwrócić ten trend.
ZOBACZ Kataklizm kredytobiorców. RPP szykuje potężne podwyżki stóp procentowych [GALERIA]
Według Narodowego Banku Polskiego w listopadzie 2021 roku wzrosła wysokość wpłat na lokaty. Jednocześnie według Biura Informacji Gospodarczej prawie połowa Polaków nie ma oszczędności. Jako przyczyny wskazują drożyznę (82 proc.) i większe wydatki bieżące (52 proc.). 42 proc. badanych stwierdziło, że ich oszczędności będą się kurczyły.
Polacy mogą szukać bezpiecznych inwestycji
Jak wynika z raportu Inbank, lokaty to najbezpieczniejsza forma lokowania kapitału. Klienci znają oprocentowanie, ponadto w razie problemów finansowych instytucji finansowej, depozyty mają gwarancje do 100 tys. euro. Nie potrzeba również specjalistycznej wiedzy, ani ma dużego ryzyka związanego z zmianami na rynku.
- Chcemy wspierać naszych klientów w gromadzeniu oszczędności, dlatego wprowadziliśmy nowe, wyższe stawki dla lokat terminowych, z roczną stopą oprocentowania nawet do 2,5% w skali roku. Jest to obecnie najlepsza oferta na polskim rynku, niewymagająca od klientów spełnienia dodatkowych warunków” - podkreśla Tomasz Rzeski, Country Sales Manager Oddziału Inbank w Polsce.
Oczywiście oprocentowanie uzależnione od stóp procentowych jest na ten moment niższe niż wskaźniki inflacji, więc pieniądze na lokacie również tracą wartość nabywczą. Niemniej lokata jest na pewno korzystniejsza niż trzymanie pieniędzy "w skarpecie".
Ponadto coraz wyższe oprocentowanie będzie skłaniać klientów do trzymania pieniędzy na lokatach. To poskutkuje tym, że sporo pieniędzy odpłynie z rynku, co może być czynnikiem wyhamowującym nie tylko inflację, ale również wzrost cen na rynku mieszkań, w które wiele osób inwestowało po obniżce stóp procentowych.