W Polsce nie zabraknie żywności
W wielu sklepach konsumenci zauważają, że niekiedy coraz trudniej o dostępność niektórych produktów. Eksperci jednak wyjaśniają, czym jest to spowodowane. Problemy logistyczne przyczyniły się do tego, że towar zaczął znikać z półek. Gdy tak się dzieje, naturalne jest, że popyt danego produktu zaczyna szybko rosnąć, a na kolejne dostawy potrzeba czasu. Jak podkreśla jeden z rozmówców w wywiadzie dla Business Insider, w Polsce nie będzie systemowych deficytów, a tymczasowe niedobory, które będą wynikały z nieefektywności organizacyjnych, jak i stabilności łańcuchów dostaw.
Polecany artykuł:
Polscy producenci żywności mają poważne problemy
Obecna sytuacja mocno uderza w polskich producentów żywności. Borykają się ze wzrostami kosztów, wahaniami cen pasz, nawozów, a także paliw. Wszystko sprowadza się do tego, że gdy zabraknie odpowiedniego nawożenia, produkcja przestanie być opłacalna. Np. polscy producenci zbóż, rzepaku, czy mleka zauważają różnicę ceną pomiędzy skupem a nakładem. Ceny na skupach są niższe.
Polecany artykuł:
Będą kolejne podwyżki cen żywności?
Eksperci uspokajają, że nie powinno dojść do sytuacji, kiedy poszczególnych produktów całkowicie zabraknie. Niewykluczone jednak, że będzie potrzeba sprowadzania ich z zewnątrz, wówczas ceny będą znacznie wyższe. Jak tłumaczy dyrektor departamentu międzynarodowego Food&Agri Hub w BNP Paribas, produkcja żywności będzie rosła. Wprawdzie nastroje rolników mogą nie być pozytywne, jednak na popyt nie powinno się narzekać. – (…) Oczywiście mogą poszukiwać tańszych zamienników, ale ilościowo trudno oczekiwać spadków (…) – dodaje ekspert dla Business Insider. Podkreśla, że Polska pełni znaczącą rolę w kwestii eksportu żywności. Polacy muszą natomiast być przygotowani, że ceny w sklepach ulegną wzrostom.