Kara dla komorników za nadgorliwość
Jak czytamy w dzienniku, minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro chce "wprowadzić karę od sześciu miesięcy do ośmiu lat więzienia za uporczywe egzekwowanie wierzytelności. Przepis dotyczyć więc może nie tylko firm windykacyjnych, ale i komorników, banków, a w zasadzie wydziałów windykacji w wielu firmach. Wszystkich, którzy nękając, domagają się spłaty długu".
Zmiany popierają eksperci i branża windykacyjna, której przedstawiciele przekonują, że nowe regulacje będą promowały "wierzycieli o najwyższych standardach obsługi osób zadłużonych i wyeliminuje tych, którzy stosują agresywne metody".
- Dokonywania czynności egzekucyjnych przewidzianych przepisami procedury cywilnej w żaden sposób nie można uznać za nękanie – mówi cytowany przez „Rz" Rafał Fronczek, prezes Krajowej Rady Komorniczej. I dodaje, że wywołanie u dłużnika poczucia zagrożenia, poniżenia, udręczenia czy naruszenia prywatności musi mieć charakter obiektywny („uzasadnione okolicznościami") – nie wystarczy subiektywne przekonanie o powyższym.
Przeciwko zmianom resortu sprawiedliwości protestuje Związek Banków Polskich, którego wiceprezes Jerzy Bańka argumentuje, że "każdą zmianę, która utrudnia dochodzenie roszczeń, oceniamy negatywnie".
Źródło: "Rzeczpospolita"