Rachunki za gaz. Kto zapłaci mniej?
Minister Klimatu Anna Moskwa poinformowała wspólnoty mieszkaniowe i spółdzielnie mogły składać oświadczenia w celu objęcia ich cenami taryfowanymi gazu. Do dnia dzisiejszego jedynie 10 proc. uprawnionych złożyło podania. Dlatego też rząd zdecydował się na automatyczne przeniesienie wspólnot i spółdzielni, co też uczyniono w ramach przyjętego we wtorek projektu o szczególnych rozwiązaniach służących ochronie odbiorców paliw gazowych w związku z sytuacją na rynku gazu.
ZOBACZ Wzrost cen gazu i prądu. Szok! Podwyżek będzie kilka
Jak podaje Moskwa, nie trzeba więc składania żadnych oświadczeń, ani dokumentów. Jednak jeśli podmiot jest zarządzany przez samorząd, oświadczenie zarządcy o zużyciu gazu na cele inne niż mieszkaniowe, będzie konieczne. jak wynika z projektu, z rozwiązań skorzysta ok. 7 mln gospodarstw domowych, maksymalnie 40 tys. spółdzielni i wspólnot mieszkaniowych.
Kogo jeszcze obejmie ochrona przed podwyżkami cen gazu?
Projekt wyznacza również podmioty użyteczności publicznej, które mają być chronione przed podwyżką rachunków za gaz. Takowe jednak w przeciwieństwie do spółdzielni mieszkaniowych, będą musiały złożyć oświadczenie, aby zostać objętym taryfowymi cenami gazu.
Na liście podmiotów objętych zwolnieniami znalazły się m.in. podmioty udzielające świadczeń opieki zdrowotnej finansowane ze środków publicznych (państwowe szpitale, przychodnie etc.), jednostki pomocy społecznej, noclegownie i ogrzewalnie, jednostki organizacyjne zajmujące się wspieraniem rodziny, uczelnie, żłobki i kluby dziecięce, kościoły i inne związki wyznaniowe, podmioty prowadzące działalność kulturalną, ochotnicze straże pożarne, centra i kluby integracji społeczne, czy organizacje pozarządowe. Pełna lista z wyszczególnionymi warunkami, znajduje się na stronie rządu.
Do kiedy ochrona przed wysokimi cenami gazu?
Warto zaznaczyć, że ochrona taryfowa przed wysokimi cenami będzie trwać jedynie do 31 grudnia 2023 roku. Ponadto wprowadzone zostaną rekompensaty dla sprzedawców gazu ziemnego, co będzie kosztować budżet państwa ok. 10 mld zł. Środki mają być przeznaczone ze sprzedaży uprawnień do emisji oraz z Funduszu Przeciwdziałania COVID-19.