Glapiński

i

Autor: Reporter, Shutterstock Glapiński

Olbrzymi spadek PKB!

NBP wieszczy dramatyczny scenariusz dla gospodarki! O ile skurczy się gospodarka?

2022-11-14 18:52

Centralna ścieżka projekcji NBP zakłada, że inflacja w tym roku wyniesie 14,5 proc., w przyszłym roku 13,1 proc., natomiast w 2024 r. będzie to 5,9 proc. Wzrost PKB w 2022 r. wyniesie 4,6 proc., w roku 2023 będzie to 0,7 proc., a w 2024 roku PKB wzrośnie o 2 proc. – wynika z centralnej ścieżki projekcji PKB opublikowanej w poniedziałek (14.11.2022) w „Raporcie o inflacji” NBP.- wynika z listopadowej projekcji Narodowego Banku Polskiego.

Inflacja w Polsce. Kiedy zacznie spadać?

W poniedziałek (14.11.2022) Narodowy Bank Polski opublikował listopadowy „Raport o inflacji”.

Jak podano w raporcie, rewizja w górę prognozy inflacji w latach 2022-2023 wynika z wyższej dynamiki inflacji bazowej i cen żywności, związanej z rozłożoną w czasie reakcją tych komponentów koszyka CPI na silniejszy niż założono w rundzie lipcowej wzrost kosztów produkcji, zwłaszcza energii. Oceniono, że po wzroście inflacji w I kw. 2023 r., w dalszym horyzoncie, wraz z wygasaniem wpływu czynników podwyższających CPI, jej poziom zacznie się obniżać.

Dodano, że przy założeniu utrzymania stóp procentowych NBP na niezmienionym poziomie (w tym przy stopie referencyjnej równej 6,75 proc.) inflacja CPI dopiero pod koniec horyzontu projekcji powróci do przedziału odchyleń od celu inflacyjnego NBP określonego jako 2,5 proc. +/- 1 pkt proc.

Prognozy NBP na 2023-2025. Jakie będą płace w Polsce?

W latach 2023-2025, wraz z ograniczeniem tempa wzrostu gospodarczego, wzrostem stopy bezrobocia i spadkiem inflacji, dynamika wynagrodzeń stopniowo się obniży, choć pozostanie na relatywnie wysokim poziomie - wynika z najnowszego raportu o inflacji NBP.

"Dostępne bieżące dane wskazują, że w warunkach podwyższonego tempa wzrostu cen oraz odczuwalnych w wielu branżach niedoborów kadrowych, dynamika wynagrodzeń w gospodarce narodowej utrzyma się w br. na wysokim poziomie. Taką ocenę potwierdzają badania ankietowe NBP, zgodnie z którymi znaczący odsetek przedsiębiorstw planuje wzrost płac w IV kw. 2022 r., przy utrzymaniu wysokiej planowanej średniej wysokości podwyżki" - napisano.

"Z drugiej strony, presję płacową w horyzoncie projekcji będzie łagodzić napływ uchodźców z Ukrainy, którzy stopniowo będą znajdować zatrudnienie na polskim rynku pracy. W latach 2023-2025, wraz z ograniczeniem tempa wzrostu gospodarczego, wzrostem stopy bezrobocia i spadkiem inflacji, dynamika wynagrodzeń stopniowo się obniży, choć pozostanie na relatywnie wysokim poziomie" - dodano.

Projekcja została przygotowana przy założeniu niezmienionych stóp procentowych NBP z uwzględnieniem danych dostępnych do 21 października 2022 r. (cut-off date) oraz informacji o planowanych zmianach legislacyjnych ogłoszonych do 7 listopada 2022 r.

„Informacje i dane, które napłynęły po zamknięciu projekcji lipcowej przyczyniły się do obniżenia prognozy wzrostu gospodarczego w 2023 r., przy zbliżonej do poprzedniej projekcji oczekiwanej dynamice PKB w 2022 i 2024 r.” – podano w raporcie NBP.

Gospodarka wpadnie w ogromne turbulencje

 Według centralnej ścieżki projekcji PKB wzrost w 2022 r. wyniesie 4,6 proc., w roku 2023 będzie to 0,7 proc., a w 2024 roku PKB wzrośnie o 2 proc. Z kolei w roku 2025 PKB ma się zwiększyć o 3,1 proc.

Obniżenie prognozy krajowego wzrostu gospodarczego w 2023 r. jest konsekwencją silniejszego negatywnego wpływu rosyjskiej agresji na Ukrainę na procesy gospodarcze w kraju i za granicą. W szczególności założono, że w jeszcze większym stopniu – niż przyjęto w poprzedniej projekcji – przełoży się ona na wzrost cen gazu ziemnego i węgla kamiennego na rynkach światowych, przy czym cena gazu w Europie wyraźnie przewyższa jego cenę na innych rynkach. W konsekwencji w bieżącej projekcji przyjęto, że wojna na Ukrainie będzie skutkować niższym wzrostem gospodarczym w krajach głównych partnerów handlowych Polski, zwłaszcza w Niemczech, ze względu na istotną rolę przemysłu w tej gospodarce i silnym uzależnieniu od importu rosyjskiego gazu” – stwierdzono w raporcie NBP.

Dodano w nim, że na obniżenie ścieżki wzrostu PKB wpłynęły także podwyżki stóp procentowych NBP, które nastąpiły po publikacji lipcowej projekcji. Jednocześnie spadek tempa wzrostu jest łagodzony przez działania rządu, w tym zwiększenie subwencji do firm w związku z zamrożeniem cen energii elektrycznej w 2023 r.

 W lipcowym raporcie centralna ścieżka projekcji wskazywała, że w 2022 r. PKB wzrośnie o 4,7 proc., w 2023 – o 1,4 proc., a w 2024 – o 2,2 proc. Jak ocenił Mariusz Zielonka ekspert ekonomiczny Konfederacji Lewiatan, patrząc na projekcję Produktu Krajowego Brutto warto zwrócić uwagę na jeden czynnik, który będzie cały czas przemawiał za utrzymaniem niezmiennych stóp procentowych.

-Bank centralny przewiduje w I kw. 2023 r., że nasz PKB w relacji rocznej spadnie poniżej 0%, co oznacza recesję. Analitycy banku wskazują, że ten krótki epizod spadku będzie wprost związany z recesją w innych państwach, szczególnie gospodarkach rozwiniętych. Wszystko to jednak może ulec zmianie w przypadku przedłużającego się procesu walki o fundusze europejskie. Z raportu wynika, że nie przyjmuje się scenariusza, w którym środki z budżetu UE miałyby się nie pojawić w Polsce- ocenia ekonomista. 

Pieniądze to nie wszystko Artur Soboń
Sonda
Czy uważasz, że nadchodzi wielki kryzys ekonomiczny?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze