Recesja w Polsce - czy możemy jej uniknąć?
W wywiadzie udzielonym portalowi, szefowa resortu finansów przyznała, że obserwujemy pewne spowolnienie, jednak wpływy do budżetu utrzymują się nadal na dobrym poziomie. Oczywiście, jest to częściowo spowodowane inflacją. Mam jednak nadzieję, że wzrost przychodów nadal będzie widoczny. Równocześnie mierzymy się z wyzwaniami, takimi jak te związane z obniżką PIT. Jest to konkretny koszt dla budżetu. Z drugiej strony obniżki podatków mogą pomóc pracodawcom ograniczać skutki presji płacowej.
- Robimy wszystko, co w naszej mocy, aby Polska uniknęła recesji. Ale spowolnienie gospodarcze niestety się pojawi. Dlatego będziemy działać rozważnie. Chcemy kierować duże środki finansowe w kierunku samorządów oraz inwestycji, tak by podtrzymać wzrost gospodarczy i zapobiec recesji. Wierzę, że to się uda. Fundamenty polskiej gospodarki są mocne - zapewniła Rzeczkowska.
W rozmowie z Business Insider przyznała również, że problemu z refinansowaniem polskiego długu nie ma. - Do tej pory sfinansowaliśmy ponad 90 proc. całorocznych potrzeb pożyczkowych brutto budżetu państwa. Koszt obsługi istotnie stopniowo rośnie, dostosowując się do zmienionych warunków polityki pieniężnej, ale z historycznie niskich poziomów – w zeszłym roku dla całego sektora było to zaledwie 1,1 proc. PKB - stwierdziła.
Czy bezrobocie będzie rosło?
W związku ze spowolnieniem gospodarczym minister finansów, pytana była również, czy kryzys odbije się na danych o bezrobociu. Rzeczkowska przyznała, że sytuacja na rynku pracy jest bardzo mocna, mimo tego, że to spowolnienie pomału widać. Dlatego nie powiem odpowiedzialnie w tej chwili, czy bezrobocie będzie rosło, bądź czy będziemy musieli, np. czasowo zamykać przedsiębiorstwa.
Tarcze antyinflacyjne. Rządowe wsparcie do zmiany?
Rzeczkowska przypomniała, że tarcze antyinflacyjne wygasłyby w lipcu, jednak zostały przedłużone o kolejne trzy miesiące. Kiedy tarcze będziemy chcieli znieść, zobaczymy skok inflacji. Jak dodała szczyt inflacji zobaczymy w okresie sierpień-wrzesień. Później ceny będą się stabilizować. Inflacja pozostanie na podwyższonym poziomie, ale sytuacja będzie bardziej stabilna. Pytana czy tarcza pozostaną, odpowiedziała.
- Mogą zostać w jakimś zakresie zmodyfikowane. We wrześniu zobaczymy, co tak naprawdę dzieje się z inflacją. Wówczas będziemy decydować - zapewniła minister finansów. Czynniki krajowe odpowiadają za mniej więcej 30 proc. wzrostu cen. Zdecydowana większość inflacji wynika jeszcze ze skutków pandemii. Mam na myśli przerwane łańcuchy dostaw oraz wyższe ceny surowców i transportu. Dodatkowym szokiem dla gospodarki jest wojna w Ukrainie, windująca ceny surowców, ropy, węgla i żywności. Co więcej, mamy do czynienia z twardymi lockdownami w Chinach. Polska nie jest samotną wyspą, lecz połączona różnymi zależnościami z innymi systemami gospodarczymi świata - dodała Rzeczkowska.
Czy w Polsce zabraknie węgla i gazu?
Minister finansów jednocześnie przyznała, że w maju węgiel nie był na tapecie rządu, ale też w maju nie rozmawialiśmy jeszcze o zakręconym czasowo kurku gazowym z Rosji do Niemiec, który nie wiadomo, czy zostanie w pełni odkręcony. - Sytuacja jest tak zmienna, że nie mogę ze stuprocentową pewnością powiedzieć, co się będzie działo za trzy, cztery miesiące. Wiem jedno. Jeżeli pojawiają się kolejne wyzwania związane z zaspokajaniem podstawowych potrzeb życiowych Polaków, to będziemy działać - zapewniła Rzeczkowska.
Listen to "Express Biedrzyckiej: Zuber Ekonomista wskazał, kiedy emeryci dostrzegą, o co naprawdę chodzi z 14. emeryturą" on Spreaker.