- Wielkie korporacje w Polsce płacą o 8 punktów procentowych mniej niż średnia unijna
- Polska wciąż nie wprowadziła podatku cyfrowego, który mógłby zasilić budżet
- Minister postuluje podniesienie akcyzy od alkoholu i opłaty cukrowej na rzecz ochrony zdrowia
- Fundacje rodzinne pozwalają bogatym na unikanie podatków, co minister nazywa "cwaniactwo podatkowe"
Spis treści
- Wielkie korporacje płacą za mało. Minister wskazuje konkretne liczby
- Podatek cyfrowy, akcyza i opłata cukrowa. Konkretne propozycje minister
- Fundacje rodzinne jako "cwaniactwo podatkowe"
- Składka zdrowotna nieproporcjonalna. Kto płaci najwięcej
- Polska zmniejsza pulę pożyczek z KPO o 20 mld zł
- Społeczna gospodarka rynkowa jako wizja Polski 2050
Wielkie korporacje płacą za mało. Minister wskazuje konkretne liczby
Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz nie ukrywa, że największe firmy działające w Polsce są zbyt słabo opodatkowane. Wielkie korporacje płacą obecnie średnio 12 proc. podatku, podczas gdy unijna średnia wynosi 20 proc. To różnica, która może kosztować budżet państwa miliardy złotych rocznie.
i
Żyjemy w czasach, że jeśli do dobra wspólnego najbogatsi się nie dołożą, to nie będzie ani zdrowia, ani bezpieczeństwa
– podkreśla minister w rozmowie z money.pl.
Pełczyńska-Nałęcz zaznacza, że nie chodzi o upaństwawianie wszystkiego, ale o sprawiedliwe obciążenie podatkowe. Przedsiębiorcom trzeba dać oddech, ale wielkie korporacje muszą płacić więcej.
Podatek cyfrowy, akcyza i opłata cukrowa. Konkretne propozycje minister
Minister wskazuje konkretne źródła dodatkowych wpływów do budżetu. Na pierwszym miejscu wymienia podatek cyfrowy, którego Polska wciąż nie wprowadziła. To rozwiązanie, które funkcjonuje już w innych krajach europejskich.
Kolejne propozycje to podniesienie akcyzy od alkoholu i opłaty cukrowej. Prezydent Karol Nawrocki zapowiedział jednak weto wobec tych zmian. Minister argumentuje, że te pieniądze powinny zasilić system ochrony zdrowia. Pełczyńska-Nałęcz podkreśla, że najpierw trzeba znaleźć nowe źródła przychodów, a dopiero potem można mówić o reformie.
Fundacje rodzinne jako "cwaniactwo podatkowe"
Minister ostro krytykuje praktykę wykorzystywania fundacji rodzinnych do unikania podatków. Nazywa to wprost "cwaniactwo podatkowe". Pełczyńska-Nałęcz zwraca uwagę, że bogaci ludzie, w tym politycy, chwalą się publicznie, że dzięki fundacjom nie płacą podatków od milionów złotych.
– Jako bogaty człowiek i polityk powinien się dołożyć do dobra wspólnego, a nie chodzić po mediach i się chwalić, że od milionów nie płaci ani grosza
– mówi wprost ministra w rozmowie z money.pl.
Jej zdaniem bogaci obywatele i politycy powinni się dołożyć do dobra wspólnego zamiast szukać sposobów na optymalizację podatkową. Minister postuluje załatanie dziur prawnych, które pozwalają na takie praktyki.
Składka zdrowotna nieproporcjonalna. Kto płaci najwięcej
Minister przyznaje, że obecny system składki zdrowotnej jest nieproporcjonalny. Najbardziej obciążeni są pracownicy o niższych i średnich zarobkach oraz mikroprzedsiębiorcy. Restauratorka czy krawiec płacą więcej niż wielkie korporacje.
Pełczyńska-Nałęcz podkreśla, że system ochrony zdrowia potrzebuje więcej pieniędzy. Najpierw jednak trzeba pokazać, skąd je wziąć. Dopiero po znalezieniu nowych źródeł finansowania można wprowadzać zmiany systemowe, takie jak retaryfikacja świadczeń medycznych, czyli nowa wycena procedur medycznych.
Polska zmniejsza pulę pożyczek z KPO o 20 mld zł
Minister ujawnia również, że Polska zmniejsza pulę pożyczek z Krajowego Planu Odbudowy o 20 mld zł. To decyzja podyktowana chęcią zmniejszenia kosztów obsługi długu publicznego. Pełczyńska-Nałęcz zapewnia, że ważne inwestycje nie ucierpią na tej zmianie.
W przyszłym roku do Polski ma napłynąć ponad 100 mld zł z KPO i funduszy unijnych. To kumulacja końca KPO i rozkręconego budżetu europejskiego. Narodowy Bank Polski szacuje, że może to dać plus 1 punkt procentowy do wzrostu PKB.
Społeczna gospodarka rynkowa jako wizja Polski 2050
Minister przedstawia swoją wizję dla partii Polska 2050. Odrzuca skrajny liberalizm mówiący "niech każdy zarabia na siebie". Jednocześnie dystansuje się od upaństwawiania gospodarki. Pełczyńska-Nałęcz stawia na społeczną gospodarkę rynkową.
Jej zdaniem przedsiębiorcom trzeba dać oddech, ale wielkie korporacje muszą płacić sprawiedliwe podatki. Minister podkreśla, że bez większego wkładu najbogatszych nie będzie środków na służbę zdrowia i bezpieczeństwo państwa.