Europejskie emerytury w Polsce. Łatwiejsze odkładanie na emeryturę przy pracy za granicą
OIPE ma być produktem szczególnie korzystnym dla osób pracujących za granicą, choć nie jest to wymóg konieczny do tego, żeby z niej skorzystać. Wdrożenie rozwiązania ma być zachętą ze strony Unii Europejskiej do oszczędzania na emeryturę, ze względu na to, że publiczne system emerytalne (w Polsce ZUS) w przyszłości mogą wypłacać jedynie minimalne świadczenia. OIPE ma być więc produktem III filaru, uzupełniającym publiczne emerytury. Ponadto pozwoli osobom, które pracują w różnych krajach odkładać pieniądze w jednym systemie.
- Aby likwidować bariery między rynkami krajowymi w zakresie gromadzenia oszczędności długoterminowych, proponuje się wprowadzenie nowego produktu emerytalnego, którym jest OIPE - można przeczytać w uzasadnieniu ustawy.
Europejskie emerytury mają być dostarczane przez banki, instytucje kredytowe, czy firmy zarządzające aktywami, które nadzorować będzie Komisja Nadzoru Finansowego. W Unii Europejskiej jedynym dostawcą produktu jest Finax. Jak wyjaśnia w rozmowie z Superbiznesem Przemysław Barankiewicz dyrektor polskiego oddziału spółki, OIPE zostało w Polsce wprowadzone z opóźnieniem względem unijnych wymogów.
- Każdy krok w stronę przyjęcia „europejskiej emerytury”, czyli OIPE, cieszy. Ale mamy już kilkanaście miesięcy opóźnienia wobec unijnego deadline i teraz pewnie zmagania, by zdążyć z całym procesem przed wyborami. Tymczasem 13 państw unijnych wprowadziło już regulacje, w tym bliskie nam Czechy, Słowacja, Chorwacja czy Węgry - mówił Barankiewicz w komentarzu dla Superbiznesu.
Europejskie emerytury będą zwolnione z podatku Belki! Czy Polacy będą chcieli skorzystać z programu?
Tak jak w przypadku IKE, roczny limit wpłat na OIPE będzie wynosił trzykrotność przeciętnego rocznego wynagrodzenia, w 2023 roku będzie to 20 805 zł. Dochód z europejskiej emerytury będzie zwolniony z podatku Belki. Limit kosztów prowadzenia OIPE ma być nie wyższy niż 1 proc. zgromadzonego kapitału.
- Proponowane przez Polskę regulacje są bardzo korzystne dla polskich inwestorów, przyszłych emerytów. Dojdzie kolejny produkt bez podatku Belki, z limitem ponad 20 tys. zł rocznie. Konkurencja w ramach jednolitego rynku może ożywiłaby polski rynek produktów emerytalnych i nasiliła na nim konkurencję - mówi dyrektor polskiego oddziału Finax.
Jak tłumaczy nam Przemysław Barankiewicz, zgodnie z założeniami Unii Europejskiej ma być "prosty, dostępny online" oraz ma istnieć możliwość przenoszenia go pomiędzy państwami. Jednak każde państwo będzie miało swoje regulacje, więc przy przenoszeniu można zdecydować, gdzie chcemy dalej odkładać na emeryturę.
- Wśród głównych powodów, dla których Polacy nie inwestują na emeryturę, jest brak zaufania do stabilności przepisów i lęk przed tym, że „będzie jak z OFE”. Czyli władza sięgnie do mojego portfela. W przypadku OFE „paneuropejskość” produktu może zbudować do niego zaufanie. Skoro pomysł jest unijny, a pieniądze mogą wędrować za moim miejscem pracy, poziom zaufania na pewno będzie większy. Finax dostarcza już PEPP (europejska nazwa OIPE) na Słowację i właśnie zaczął w Czechach i Chorwacji - wyjaśnił nam Barankieiwcz. Więcej o OIPE możemy poczytać na stronie europejskaemerytura.pl.