Polregio jest dziś największym regionalnym przewoźnikiem kolejowym w Europie Środkowo-Wschodniej. Rocznie wozi ok. 100 mln pasażerów rocznie. Jak mówi Artur Martyniuk, prezes zarządu, dyrektor generalny Polregio, jako kolej regionalna przewoźnik chce być swoistym krwiobiegiem spełniającym podstawową misję, czyli zapewnienie solidarności społecznej, obok darmowej służby zdrowia i edukacji, transportu regionalnego o przystępnej cenie. Jak przewoźnik radzi sobie po pandemii?
- Z punktu widzenia funkcjonowania takiego podmiotu jak Polregio, który jest kolei regionalną , pomimo pandemii musieliśmy zapewniać niezakłóconą pracę przewozową. Osób podróżowało dużo mniej ,ale nasze składy cały czas kursowały. Był duże spadki pasażerów, którzy z racji lockdownu podróżowali mniej, a pracodawcy wchodzili w pracę zdalną. Po tym okresie widzimy potężne wzrosty pasażerów. W trakcie pandemii spółka była rentowna i wynik ten jest istotny, ponieważ Komisja Europejska cały czas obserwuje spółkę. Wynik netto również był wysoki. Pamiętajmy jednak, że misją spółki nie jest maksymalizowanie zysków, ale przeznaczanie pieniędzy na dalszy rozwój – powiedział Martyniuk.
Po pandemii liczba pasażerów Polregio wzrosła nie tylko w stosunku to okresu pandemicznego, ale nawet wobec stanu sprzed pandemii. Zdaniem prezesa to efekt m.in. zmian nawyków pasażerów, którzy chętniej wybierają pociągi oraz napływu uchodźców, ale nie tylko.
- Koszt przejazdu biorąc pod uwagę bilet rodzinny, jest czterokrotnie tańszy w porównaniu z jazdą samochodem – powiedział.
Zwrócił uwagę, że coraz więcej osób traktuje kolej nie tylko jako bezpieczny i stabilny środek transportu, ale też zwraca uwagę na wpływ takiej podróży na środowisko. Elektryczne składy nie emitują CO2. Do tego infrastruktura wokół kolei pozwala komfortowo przesiąść się do innego środka transportu. Dodał, że kolej regionalna jest coraz bardziej nowoczesna i ma lepszej jakosci pociągi. Także trasy są cały czas modernizowane.
Podcasty
Playlisty tematyczne
