Drogie studenckie życie
Ceny idą w górę za rekordowymi odczytami inflacji powyżej 16%, a to znajduje odzwierciedlenie w studenckich kieszeniach. Według szacunków opracowanych przez WIB uśrednione wydatki studenta w Polsce rosną nieprzerwanie od 6 lat i wynoszą obecnie 3 177 złotych miesięcznie (wzrost o co najmniej 437 złotych r/r). Dla porównania raptem trzy lata temu była to pula 2122 zł, a w 2016 roku tylko 1574 zł. Zatem wyraźnie widać, jak drożeje studenckie życie. Wpływ na to mają wysokie ceny mieszkań, czesnego i żywności. A niestety, wszystko wskazuje na to, że przyszły rok to dopiero może być rekordowy.
Jak podają autorzy raportu, w związku z rosnącymi kosztami, kurczą się także oszczędności młodych ludzi. 18% Respondentów w wieku 18-24 lata badania przywoływanego w raporcie deklaruje, że nie posiada zgromadzonych na koncie żadnych oszczędności. Kolejne 24% to osoby ze zgromadzonymi środkami do 1000 złotych. W związku z tym, o 4 p.p. spadła liczba osób, które mieściły się w przedziale 1001-2500 złotych. Powyższe wskaźniki wyglądają jeszcze ciekawiej na tle oceny własnej sytuacji materialnej przez studentów. Aż 33% z nich czuje się finansowo porównywalnie do swoich rówieśników, a gorzej (35%.). Oznacza to, że problemy zaczynają dotykać niemal całą grupę społeczną polskich studentek i studentów.
Polecany artykuł:
Ekonomiczna wiedza studentów
Jak wskazują autorzy raportu za tymi liczbami stoi również m.in. deficyt w wiedzy finansowej młodych Polaków. Z badania WIB wynika, że wciąż utrzymują się wskaźniki osób, uważających, że ich poziom wiedzy w zakresie oszczędzania i przedsiębiorczości (po 11%) czy inwestowania (26%) wymaga poprawy. Najbardziej kłopotliwymi, a zarazem najpilniejszymi zagadnieniami do nauki pozostają te z zakresu cyberbezpieczeństwa (40%).
Nieco optymistyczniej rysuje się kontynuacja trendu w zakresie podejścia do zawierania umów finansowych, choć zmniejszeniu w skali roku uległ odsetek osób bardzo dokładnie zapoznających się z postanowieniami umownymi i jednocześnie konsultujących wszelkie niejasności (z 21% do 12%). Osoby deklarujące pobieżne przeglądanie zawieranych umów oraz takie, którym zdarza się podpisać umowę bez jej wcześniejszej lektury, spadły odpowiednio o 13 p.p oraz 3 p.p. Co piąta osoba ogranicza się jedynie do sprawdzenia głównych postanowień oraz poprawności danych osobowych (22%).