Pensji nie wystarczy na realizacje potrzeb polskich rodzin!
Portal opisuje polskie rodziny, które próbują związać koniec z końcem. Cytowany przez wyborczą Pan Tadeusz, który jest kierowcą w Zakładach Autobusowych. Przyznaje, że jednej pensji nie wystarczy, aby spokojnie przeżyć od pierwszego do pierwszego.
- Wszystko drożeje z dnia na dzień. Jedyna zaleta pracy na dwóch etatach to to, że nie ma kiedy wydawać tych pieniędzy - śmieje się pan Tadeusz. Jak sam dokładnie wyliczył, na wszystkie niezbędne miesięczne wydatki potrzebuje półtorej pensji. Tysiąc złotych miesięcznie daje synowi, by mógł spokojnie spłacać kredyt hipoteczny za mieszkanie. - Wielu moich znajomych dorabia w drugiej, czasami w trzeciej pracy - dodaje".
Polecany artykuł:
Dalej portal podaje statystyki GUS, z których wynika, że w czwartym kwartale ubiegłego roku 753 tysiące osób pracowało w więcej niż w jednym miejscu pracy. Drugi etat znacznie częściej biorą mężczyźni niż kobiety. W IV kwartale ponad 510 tys. panów i 243 tys. pań dorabiało w dwóch lub więcej firmach. Znacznie częściej dodatkowe zajęcie wybierają osoby mieszkające na wsi - 467 tys. niż w miastach - 286 tys.
Zdaniem ekspertów, pracę dla kilku pracodawców wykonują nauczyciele, lekarze, pielęgniarki, przedstawiciele wolnych zawodów jak dziennikarze czy graficy komputerowi, a także specjaliści ds. BHP, księgowi i sprzątaczki. Dodatkowe pieniądze chcą zarobić także osoby pracujące w usługach.
Portal cytuje dr. Jarosława Janeckiego ze Szkoły Głównej Handlowej, który uważa że zmieniła się struktura naszej pracy, gospodarki, zmianie uległ czynnik związany ze sposobem świadczenia pracy oraz możliwości techniczne. - Pracodawcy zdecydowali, że nie trzeba pracować osiem godzin w biurze, wiele osób woli pracować online, a to znacznie ułatwia możliwość pracy dla kilku firm. Jeśli mamy do czynienia z usługami, to obecna sytuacja sprzyja takiemu rozwiązaniu - zaznacza.
Wypaleni zawodowo za młodu!
- Wynika to z faktu, że nasze potrzeby o tyle są większe, że nie są zaspokajane przez jedną pracę. I ze świadomości, że jedna pensja nie wystarczy na zaspokojenie tych potrzeb, które mamy - mówi. - W jakimś sensie kopiujemy wzorce amerykańskie, gdzie bardzo wiele osób pracuje w kilku miejscach - dodaje dr Marek Szopski socjolog z UW. Jego zdaniem jest tutaj jeden wspólny mianownik, każdy chce więcej zarobić. W Polsce młode rodziny chcą posiadać mieszkania na własność, biorą kredyty, popadają w różnego rodzaju problemy i muszą dorabiać. Inni pracują po godzinach, by móc wyjechać na wakacje za granicę, zwiedzać świat.
- Na początku tego możemy nie odczuwać, ale później są bardzo widoczne tego efekty. Młode i zdrowe osoby w sile wieku mogą odczuwać po tym okresie zmęczenie i wypalenie zawodowe. Zmianie mogą ulec nasze relacje rodzinne - dodaje.
Tymczasem jak wynika z sondażu United Surveys dla RMF FM i "Dziennika Gazety Prawnej" aż 62,6 proc. Polaków zdecydowało się ograniczać wydatki ze względu na wzrost cen. Jednocześnie ok. 67 proc. zadeklarowało, że mimo drożyzny nie poprosiło swojego pracodawcy o podwyżkę i co więcej nie zamierza tego zrobić. Wygląda na to, że inflacja drastycznie obniży standard życia Polaków.