Pieniądze/banknoty/banki/finanse

i

Autor: SHUTTERSTOCK

Stałe oprocentowanie kredytów hipotecznych. Czy to się opłaca? [GALERIA]

2022-04-11 15:45

Zbigniew Jagiełło były prezes PKO BP postuluje wprowadzenie jednolitego stałego oprocentowania dla kredytów hipotecznych oraz powstanie Krajowego Funduszu Hipotecznego, który miałby skupować takie zobowiązania od banków komercyjnych. Nie przedstawia jednak szczegółów ile by ono miało wynieść i na podstawie jakich parametrów miałoby być obliczane. Zwłaszcza, że przez 25 letni okres kredytowania wiele czynników może ulec zmianie na lepsze, bądź gorsze. Ekonomiści i uczestnicy rynku porównują ten pomysł do cen regulowanych z czasów PRL-u.

Wraz z trudnymi czasami padają coraz bardziej absurdalne pomysły jak pomóc kredytobiorcom, a to zamrożenia WIBOR, a to,  że  należy doprowadzić do silnej dominacji kredytów opartych o stałą stopę procentową. Na taki pomysł wpadł Zbigniew Jagiełlo wieloletni prezes PKO BP, który przywołuje przykład Węgier. Otóż takie rozwiązanie byłoby nieopłacalne dla kredytobiorców. Już słono przepłacają za wybór stałego oprocentowania. Jak wiadomo kredyty hipoteczne należą do tych z reguły długoterminowych zaciąganych na ćwierć wieku bądź dłużej.

Wiadomo, że kiedy nadchodzą trudne czasy, jakie mamy obecnie, należy wziąć pod uwagę cięższy okres w spłacaniu. Ale później nadchodzi era tanich kredytów, i spadku stóp procentowych. Stąd też wiązanie się na przeszło 25 lat stałym oprocentowaniem, w tak długiej perspektywie czasu  jest nieopłacalne. Prezes Jagiełło nie doprecyzował co do szczegółów jakie kryteria należałoby przyjąć przy ustalaniu stałego oprocentowaniu i co najważniejsze ile by ono miało wynieść.  

Czytaj również: Jest ratunek dla kredytobiorców. Jagiełło wie, jak ich uratować

Obecnie średnie stałe oprocentowanie kredytu hipotecznego to 7 proc., WIBOR 3 miesięczny (WIBOR3M) to 5,32 proc., WIBOR 6 miesięczny (6M) to 5,58 proc. Stopa główna referencyjna to 4,5 proc. Z tego jasno wynika, że ci kredytobiorcy którzy zdecydowali się na stałe oprocentowanie już słono płacą za cenę spokoju. Uczestnicy rynku przewidują, że do końca roku oprocentowanie nie przekroczy 6 proc., a szef NBP Adam Glapiński zapowiada że stopy procentowe powinny zacząć spadać w IV kwartale tego roku.

Kredyty na pierwsze w życiu mieszkanie czy dom, to  moim zdaniem oferta ze stałym oprocentowaniem na cały okres powinna zawierać dopłatę do oprocentowania. Dzięki temu oprocentowanie w obecnej sytuacji mogłoby być niższe niż rynkowy poziom i wynosić np. 5 proc. W przeciwnym razie zagwarantujemy takim osobom wysokie raty na długie lata, od których trudno byłoby się uwolnić. Ustawa o kredycie hipotecznym mówi bowiem, że  w przypadku stałego oprocentowania nie obowiązuje zasada, że po 3 latach nie ma już prowizji za wcześniejszą spłatę. Gdyby stopy procentowe spadły, to zamiana na tańszy byłaby utrudniona z względu na wspomnianą prowizję - mówi w rozmowie z Super Biznesem Jarosław Sadowski główny analityk Expandera.

Prezes Pekao Leszek Skiba

Co oznacza, że oprocentowanie jest stałe? Stałe oprocentowanie kredytu hipotecznego polega na tym, że odsetki od pożyczonych od banku pieniędzy wyliczane są na podstawie stałej stopy procentowej, którą bank oblicza na podstawie ustalanego przez siebie wskaźnika. Jak czytamy na stronie totalmoney.pl, w zależności od banku stała stopa może obowiązywać przez 5, 7 lub 10 lat.

Obecnie można zgodnie z rekomendacją KNF (Komisji Nadzoru Finansowego) przejść w trakcie spłaty na stałe oprocentowanie. Opłaty za przygotowanie aneksu pobierają: Bank Millennium (200 zł), Bank Pekao (50 zł) i BOŚ Bank (300 zł). Za darmo możemy złożyć taki wniosek w   Alior Banku, Banku Pocztowym, BNP Paribas, Citi Handlowym, Credit Agricole, ING Banku Śląskim, mBanku, PKO BP i w Santander Banku Polska - wylicza totalmoney.pl

Należy pamiętać przy tym,  że jego rozpatrzenie może wiązać się ze zbadaniem zdolności kredytowej (w tym celu klient będzie zobowiązany do dostarczenia dokumentów dotyczących osiąganych przez siebie dochodów), a decyzja może być podjęta od razu po złożeniu wniosku (tak jest w mBanku) lub nawet po 3 tygodniach. Eksperci radzą, że najbardziej opłaca się    zwłaszcza tym kredytobiorcom, którzy są na początku okresu spłaty, kiedy zadłużenie jest wysokie. W takiej sytuacji zmiana oprocentowania na stałe pozwala uniknąć wzrostu wysokości raty.

Sonda
Brałeś kredyty w 2020 roku?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze