Pracowniku! Nie musisz przychodzić do pracy! Dzięki nowelizacji kodeksu pracy rząd zamierza wprowadzić uregulowaną pracę zdalną na terenie całej Polski. Zmiany w obowiązkach pracowników podyktowane są stale rosnącą liczbą zakażeń koronawirusem w Polsce. Choć wielu pracodawców już wcześniej zdecydowało się na wprowadzenie pracy zdalnej to były problemy z jej prawnym uregulowaniem, jak chociażby czas pracy, przerwa czy sprzęt służbowy. Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej chce, by wszystkie kwestie związane z pracą z domu zostały zawarte w znowelizowanym kodeksie pracy.
SZOK! Kaczyński MUSI ODEJŚĆ! Ważny powód. Nie ma złudzeń dla prezesa PiS
– Dążymy do tego, aby proponowane przez nas rozwiązania zostały zaakceptowane przez stronę społeczną: związki zawodowe oraz organizacje pracodawców na drodze konsensusu stron - stwierdziła, w rozmowie z PAP, minister Marlena Maląg.
ZOBACZ: Rewolucja w 500 plus. WIELKIE ZMIANY w programie! Polacy zdecydowali, ZUS popiera
Zmian w kodeksie pracy dotyczących pracy zdalnej domagają się sami pracodawcy. Choć obecnie istnieją zapisy regulujące pracę z domu, to są one tylko tymczasowe. Zawarte zostały w tarczy antykryzysowej i obowiązują tylko do 7 września, podczas gdy wielu pracowników w Polsce otrzymało informacje, że mają wrócić do normalnego trybu pracy już od 3 sierpnia 2020. Dlatego ministerstwo pracuje nad zmianami, które "pozwolą na stałe wprowadzić instytucję pracy zdalnej do polskiego porządku prawnego". Zmiany w kodeksie pracy dotyczące pracy zdalnej mamy zobaczyć po wakacjach, czyli zapewne równo z wygaśnięciem przepisów tarczy antykryzysowej.
PRZECZYTAJ KONIECZNIE: Bon turystyczny zaczyna działać! Jak skorzystać?