W czwartek premier Mateusz Morawiecki oraz wiceszef resortu finansów Artur Soboń informowali o zmianach podatkowych, które będą korygować Polski Ład. Wiceminister w czwartek wieczorem na antenie Polsat News zapewnił, że po zmianie przepisów mniej pieniędzy trafi do budżetu państwa, ale więcej zostanie w kieszeniach podatników. Soboń podkreślił, że obecnie borykamy się z dużą niepewnością, która została wywołana wojną w Ukrainie. Wpływa to na gospodarkę, ograniczona jest podaż surowców, przerwane łańcuchy dostaw, inflacja, jest również presja na płace - mówił.
Czytaj również: Polski ład 2, kolejna rewolucja podatkowa. Kto tym razem?!
Polecany artykuł:
Krótko mówiąc, duże napięcia w gospodarce, które naszym zdaniem skutkują tym, że trzeba wzmocnić przedsiębiorców, wzmocnić Polaków, wzmocnić nasze budżety - tym samym obniżyć podatki, przenosząc część tego ryzyka, które jest związane z tą sytuacją na zewnątrz na państwo i zdejmując ją z podatników. Zmieniamy na powszechne systemowe rozwiązania w postaci obniżki podatku o 5 pkt proc., a dla przedsiębiorców - o odliczenie składki zdrowotnej z podstawy opodatkowania- dodał.
Nie będzie dwóch systemów podatkowych. Ujednolicimy również to, co było kłopotem dzisiaj w związku z Polskim ładem, czyli różne systemy zaliczkowe. Będzie jednolity system zaliczkowy od 1 lipca i nowy system będzie widoczny już w zaliczkach od 1 lipca. Okres od 1 stycznia do 30 czerwca zostanie rozliczony w zeznaniu rocznym w jednolitym systemie, tym którym wprowadzimy w tych zmianach - podsumował Soboń.
W czwartek na stronach Rządowego Centrum Legislacji opublikowany został projekt nowelizacji ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych oraz niektórych innych ustaw, wprowadzający m.in. obniżkę niższej stawki PIT do 12 proc. i likwidujący tzw. ulgę dla klasy średniej. Zgodnie z zapowiedziami Ministerstwa Finansów, projekt zawiera przepisy obniżające niższą stawkę PIT do 12 proc. z obecnych 17 proc. W projekcie zapisane zostały zmiany w zasadach rozliczania składki zdrowotnej dla przedsiębiorców. Liniowcy będą mogli odliczyć maksymalnie do 8,7 tys. zł od dochodu. W przypadku osób rozliczających się z użyciem ryczałtu od przychodów ewidencjonowanych, od przychodu będzie można odliczyć 50 proc. zapłaconych składek. Z kolei osoby rozliczające się kartą podatkową będą mogły odliczyć 19 proc. zapłaconej składki od podatku.
W projekcie znalazły się zapisy dotyczące nowej skali podatkowej dla osób rozliczających się na zasadach ogólnych. Zgodnie z projektem osoby, które będą zarabiać miedzy 30 tys. zł a 120 tys. zł, zapłacą od swoich dochodów 12 proc. minus kwota zmniejszająca podatek w wysokości 3,6 tys. zł. Z kolei osoby, które uzyskają dochód przekraczający 120 tys. zł, zapłacą 10,8 tys. zł plus 32 proc. nadwyżki ponad 120 tys. zł. Kwota zmniejszająca podatek w wysokości 3,6 tys. zł jest równa iloczynowi kwoty wolnej w wysokości 30 tys. zł i stawki 12 proc.
W projekcie znalazły się także zapisy likwidujące tzw. ulgą dla klasy średniej, czyli obowiązujące obecnie rozwiązanie obniżające podatek dla osób, które zarabiają od 68 412 zł do 133 692 zł, i rozliczają się na zasadach ogólnych. Jednocześnie podatnicy, dla których rozliczenie się z wykorzystaniem ulgi dla klasy średniej z dochodów za 2022 r. byłoby bardziej korzystne od tego z wykorzystaniem 12-proc. stawki PIT i nowej skali podatkowej, będą mogli rozliczyć się na obecnie obowiązujących zasadach.