Zmiany w 500 plus spowodowały, że co roku za ten program socjalny Polacy płacą i będą płacić około 40 miliardów złotych. Koszta wzrosły między innymi dzięki rozszerzeniu 500 plus poprzez zniesienie kryterium dochodowego - teraz wystarczy złożyć wniosek o świadczenie rodzinne by dostać co miesiąc wypłatę na wychowanie dziecka. W ten sposób, według założeń, 500 plus obejmuje nawet 6,8 mln dzieci w Polsce. Choć świadczenie jest bardzo potrzebne, to kosztowne, zwłaszcza w czasach trwającej walki z pandemią koronawirusa. Dlatego powstaje pytanie, czy 500 plus nie powinno być ograniczone.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Wyprawka 300 plus. Jak złożyć wniosek? Kiedy dostaniesz pieniądze?
Po raz pierwszy o zmianach w 500 plus z powodu koronawirusa zaczęto mówić, gdy ogłoszono stan zagrożenia epidemicznego w Polsce. Część ekspertów była za ograniczeniem wypłat 500 plus, podczas gdy politycy Lewicy mówili nawet o wypłatach kilku świadczeń w jednym miesiącu. Teraz, gdy liczba zarażeń COVID-19 ponownie rośnie, postanowiliśmy zapytać Polaków, czy chcą, by 500 plus zostało ograniczone. W jednym z pytań skierowanych do czytelników "Super Expressu" i "Super Biznesu" spytaliśmy, czy wypłaty 500 plus powinny zostać zmniejszone, czyli wypłacono by pieniądze tylko na jedno dziecko, niezależnie od wielkości rodziny. Ponad 30 tys. osób, czyli 76 proc. głosujących zdecydowało, że takie ograniczenie 500 plus nie wchodzi w grę. 18 proc. stwierdziło, że to dobry pomysł, a 6 proc. naszych czytelników nie miało w tej kwestii zdania.
ZOBACZ KONIECZNIE: Rozpusta w PRL. Dzisiejsi dziadkowie udają, że tego nie pamiętają
W porównaniu z poprzednią sondą, gdzie zapytaliśmy, czy 500 plus powinno być wypłacane tylko dla osób pracujących oraz czy powinno być na nowo wprowadzone kryterium dochodowe, widać wyraźnie, że Polacy są gotowi na ustępstwa, ale nie wszystkie.
Przypomnijmy też, że gdy wybuchła dyskusja o ograniczeniu 500 plus, głos zabrała minister rodziny, pracy i polityki społecznej Marlena Maląg.
- Nie ma takiej możliwości, nie ma nawet takiego rozważania, byśmy społeczne programy, w tym program "Rodzina 500 plus" mieli ograniczać - stwierdziła szefowa resortu w Programie I Polskiego Radia. Warto jednak dodać, że teraz sytuacja się zmieniła, zwłaszcza pod kątem koronawirusa - liczba zakażeń COVID-19 rośnie, a zatem rosną i wydatki na walkę z pandemią.