Hiszpanie będą pracować krócej
Rząd Hiszpanii, pod przewodnictwem drugiej wicepremier oraz ministra pracy i gospodarki społecznej, Yolandy Diaz, ogłosił, że w 2024 roku skracają tygodniowy czas pracy z 40 do 38,5 godziny. W 2025 r. tydzień pracy zostanie ograniczony do 37,5 godzin.
- "Skrócenie tygodniowego czasu pracy z 40 do 38,5 godzin to obecnie jeden z naszych największych priorytetów" - podkreśliła Diaz.
Wyjaśniła, że ograniczenie godzin pracy nie doprowadzi do zmniejszenia wynagrodzeń pracowników. Minister Diaz dodała, że centrolewicowy gabinet premiera Pedra Sancheza uruchomił już procedury służące ograniczeniu tygodniowego czasu wykonywanej pracy. Według dziennika "El Mundo" rozpoczęcie prac nad ograniczeniem tygodniowego wymiaru pracy to efekt nasilających się żądań organizacji pracowniczych, w tym postulatów wysuwanych przez największe centrale związkowe.
Krótszy tydzień pracy w Polsce?
Jak podaje money.pl - podczas kampanii wyborczej skrócony czas pracy w Polsce zapowiadała Lewica. - Zaczniemy od skrócenia czasu o dwie godziny w tygodniu, a potem o pięć - mówił Włodzimierz Czarzasty.
Również obecny premier Donald Tusk zapowiadał pilotażowy program czterodniowego tygodnia pracy. - Uważam, że w Polsce powinniśmy, i to będzie moja propozycja, jeśli wygramy wybory – przepraszam: kiedy wygramy wybory – żeby rozpocząć jak najszybciej program – musi być najpierw pilotaż – skróconego tygodnia pracy – ogłosił wówczas lider PO. Ale czterodniowy tydzień pracy nie znalazł się w 100 konkretach, które Koalicja Obywatelska przedstawiła, jako swój program wyborczy.