Emerytura księdza w Polsce to pokaźne świadczenia emerytalne finansowane przez ZUS i Fundusz Kościelny (co w praktyce daje „podwójną” waloryzację emerytur), liczne dodatki dla emerytów jak trzynastki, przyszłe czternastki lub 500 plus dla niesamodzielnych seniorów oraz wpływy i majątek, które duchowny zdołał „uzbierać” w czasie swojej posługi. Oficjalnie księża mogą liczyć nawet na kilkanaście tysięcy złotych emerytury co miesiąc, czyli więcej, niż z ZUS otrzymuje jeden z najbardziej wpływowych ludzi obecnie w Polsce czyli prezes PiS Jarosław Kaczyński, który przecież też korzysta z corocznej waloryzacji oraz dodatków dla emerytów.
UWAGA! Sejm odrzucił pomysł dodatku dla emerytów. Co stracili seniorzy?
Nic dziwnego, że Polacy powiedzieli dość i nie chcą już finansować emerytur księży opłacając w swoich podatkach Fundusz Kościelny. Czytelnicy „Super Expressu” i „Super Biznesu” niemal jednomyślnie stwierdzili, że księża swoje emerytury powinni mieć w pełni opłacane przez Kościół. Z niemal 50 tys. osób na pytanie „Czy emerytury księży powinny być wypłacane ze składek własnych Kościoła, bez wsparcia państwa” aż 92 proc. odpowiedziało, że tak. Zaledwie 6 proc. głosujących stwierdziło, że wciąż państwo polskie powinno finansować świadczenia emerytalne Kościoła katolickiego. Reszta nie miała zdania w kwestii książęcych emerytur.
ZOBACZ: Tak PiS płaci kościołowi! 100 tys. złotych na NOWE wykładziny!
Dziś emerytury księży oraz wiele innych kwestii związanych z wydatkami Kościoła katolickiego w Polsce finansowane jest z Funduszu Kościelnego, który zaś zasilają pieniądze z budżetu państwa, czyli kieszeni podatników. Tuż po upadku PRL, w 1990 roku, polski rząd wypłacał kościołowi ok. 2,1 miliona złotych. W 1998 było to już prawie 30 milionów złotych, w 2017 niemal 160 milionów złotych, a w 2018 padł rekord, czyli 176 milionów złotych. 2019 był już „skromniejszy”, bo Fundusz Kościelny wyniósł 171 milionów złotych. „Spuchły” jednak nakłady finansowania właśnie m.in. wspomnianych emerytur dla księży. Na nie przeznaczono w ciągu roku 153 miliony złotych z Funduszu, czyli o 6 milionów złotych więcej niż przed rokiem.
Warto przypomnieć, że z założenia Fundusz Kościelny, powstały na mocy ustawy z 1950 roku, miał być rekompensatą za majątki odebrane wspólnotom wyznaniowym.