Pieniądze

i

Autor: SHUTTERSTOCK Szokujące dane ZUS! Przeciętna emerytura mężczyzn drastycznie wyższa niż kobiet

Stałe oprocentowanie może okazać się pułapką. Ekonomiści ostrzegają

2022-04-14 12:06

Ekonomiści cytowani przez Money.pl, potwierdzają naszą tezę, że oprocentowanie stałe, zwłaszcza w czasach rosnących stóp procentowych może okazać się zgubną pułapką, krytykując pomysł byłego prezesa PKO BP Zbigniewa Jagiełło, żeby takie kredyty dominowały w ofercie banków. Ekonomiści ostrzegają żeby nie podejmować pochopnych decyzji. -Nie przypuszczam, że stopy procentowe utrzymają się tak wysoko przez 5-7 lat. Wszystko wskazuje na to, że zaczną się obniżać w perspektywie 2-3 lat. Sam obecnie raczej nie zdecydowałby się na stałe oprocentowanie, które jest ustalane wyżej niż zmienne, a dodatkowo można spodziewać się w kolejnych latach spadku stóp procentowych. – ocenia dr Bogusław Bławat, ekspert Akademii Leona Koźmińskiego (ALK), dla portalu money.pl

Jak informował Super Biznes, według ekspertów, stałe oprocentowanie opłaca się  głównie tym kredytobiorcom, którzy dopiero zaczęli spłatę kredytu - kiedy zadłużenie jest wysokie. W takiej sytuacji zmiana oprocentowania na stałe pozwala uniknąć wzrostu wysokości raty.

O absurdalnym pomyśle byłego szefa PKOBP pisaliśmy tutaj: Stałe oprocentowanie kredytów hipotecznych. Czy to się opłaca? [GALERIA]

Money.pl wylicza, że zabezpieczenie się przed dalszym wzrostem oprocentowania może oznaczać konieczność zapłacenia raty wyższej o około 150 zł miesięcznie w porównaniu do analogicznego kredytu ze zmiennym oprocentowaniem. W skali 5 lat obowiązywania takiej umowy nadpłacilibyśmy około 9 tys. zł. Wystarczy jednak zwyżka stawki WIBOR o więcej niż 0,7 pkt proc. i wtedy sytuacja się odwróci. Przestrzeń do wzrostów wydaje się jednak ograniczona. Do zakładanych przez rynek 6,7 proc. obecną stawkę WIBOR 3M dzieli zaledwie 1,4 pkt proc.

Czytaj także: Dramat kredytobiorców! WIBOR rośnie szybciej niż stopy procentowe

EKG 2021. TOMASZ CHRÓSTNY - Prezes UOKiK ostrzega przed inwestycjami w mieszkania.

Portal cytuje  Konrada Plucińskiego, eksperta Totalmoney.pl., który uważa że najlepszy moment na wzięcie kredytu o stałym oprocentowaniu jest już prawdopodobnie za nami.

Wszystko zależy od tego, ile jeszcze będzie podwyżek stóp procentowych i jak będą wysokie – komentuje.  Wskazuje, że najlepiej było wchodzić w stałe oprocentowanie na początku podwyżek stóp procentowych. Przez krótki okres rata była wyższa niż w analogicznym kredycie z oprocentowaniem zmiennym, jednak teraz oszczędności na każdej racie szłyby nawet w setki złotych.

Portal podaje, że zanim wybuchła pandemia koronawirusa, przez 5 lat w Polsce główna stawka w NBP była na poziomie 1,5 proc., a WIBOR 3M trzymał się w okolicach 1,70 proc. Powrót WIBOR 3M w okolice 2 proc. oznaczałby, że (w zależności od marży) rata spadłaby w okolice 1,4 tys.-1,5 tys. zł z obecnych blisko 2 tys. zł. Osoby, które pozostałyby ze stałym oprocentowaniem w okolicach 8 proc., dalej miesiąc w miesiąc musiałyby płacić po około 2,2 tys. zł.

Warto pamiętać, że jeżeli chcemy przejść na stałe oprocentowanie należy złożyć ponownie zaświadczenie o dochodach, a bank zweryfikuje naszą zdolność kredytową. Należy przy tym pamiętać, że obecnie banki zgodnie z rekomendacją KNF zaostrzają kryteria, a wraz z rosnącymi stopami procentowymi topnieją nasze możliwości finansowe. Innymi słowy możemy pożyczyć o wiele mniej niż jeszcze kilka miesięcy temu. Jakby tego mało niektóre życzą sobie również słonych opłat za złożenie wniosku.

Sonda
Czy dajesz jeszcze radę spłacać kredyt?

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze