Władimir Putin

i

Autor: MIKHAIL METZEL, SPUTNIK, KREMLIN POOL PHOTO VIA AP

Wybielanie czarnej ropy Putina. Tanie bandery, zmiana nazwy surowca to fakt

2022-06-28 14:14

Ropa naftowa pochodząca z Rosji stała się produktem niemal "toksycznym" na wielu europejskich rynkach. Kraje wycofały się z umów, by nie wspierać finansowania rosyjskiej inwazji na Ukrainę. W celu uniknięcia sankcji, rosyjskie statki dokonują zmiany bandery bądź "znikają" na morzach. Rosyjski surowiec się miesza i jest sprzedawany jako innego pochodzenia.

Embargo na rosyjską ropę naftową

W związku z rosyjską inwazją na Ukrainę wiele państwa oraz organizacji nałożyło sankcje na Federację Rosyjską. Jednak aby te sankcje były skuteczne i przynosiły zamierzone rezultaty muszą być one "szczelne" i przemyślane. Kraje zachodnie oraz kraje sojusznicze zdecydowały się na wprowadzenie embarga na ropę naftową pochodzącą z Rosji. Pomimo tego, wciąż krąży ona w globalnym obiegu.

Ekspert Fundacji Pułaskiego i Politechniki Wrocławskiej Przemysław Zaleski twierdzi, że okres "uszczelniania" sankcji może zająć od kilku miesięcy do roku.

- Każda machina sankcyjna musi się rozruszać. Mimo że embarga już znacznie utrudniły handel rosyjską ropą, to nim sito będzie naprawdę gęste, minie trochę czasu. Przekazanie odpowiednich informacji do celników, armatorów, kapitanatów - powiedział Zaleski w rozmowie z portalem money.pl

Pieniądze to nie wszystko - Przemysław Litwiniuk

Zmiana bandery - jedna z metod ukrywania pochodzenia ropy

Mimo sankcji, ropa pochodzenia rosyjskiego wciąż trafia na rynki wielu krajów. W jaki sposób dochodzi do "prania" rosyjskiego surowca? Metod jest kilka. Choć proceder jest znany i niebezpieczny - wciąż jest wykorzystywany.

Jedną z metod ukrywania pochodzenia ropy jest zmiana bandery. Nie jest to jednak nowość. Proceder ten jest często wykorzystywany podczas prób unikania sankcji czy opodatkowania. Wynika z możliwości jakie oferuje prawo handlowe czy wolny rynek. Polega na rejestracji statku pod banderą niezwiązaną z armatorem.

Choć nie jest to sprzeczne z prawem - otwiera furtkę do nadużyć prawnych - przez co nie jest dobrze postrzegany. Oferuje właścicielowi statku anonimowość, umożliwia ukrycie tożsamości dostawców i obniżenie kosztów (również podatkowych) - zwłaszcza jeśli bandera danego kraju należy do grona określanego "rajem podatkowym". Właśnie stąd wzięły się określenia takie jak "tania bandera" czy "wygodna bandera".

Panama, Liberia czy wyspy Marshalla - to tam zarejestrowane są tankowce

- Skoro rosyjskie tankowce mają zakaz wpływania do portów morskich w Europie, to należy sprawić, aby nie była to rosyjska jednostka. W zależności od paszportów, które posiada armator, wypisuje morski list przewozowy pod określoną banderą. Zmienia się ją na przykład na cypryjską albo na Maltę. Pomagają w tym mniejsze spółki tzw. słupy. Fracht należy więc do firmy do założonej na Malcie, a celnicy nie zawsze wyłapują te ładunki - powiedział w rozmowie z portalem money.pl Przemysław Zaleski.

Opierając się na danych Marine Traffic przytoczonych w raporcie Polskiego Instytutu Ekonomicznego (kwiecień 2022 rok) spośród 29 648 zarejestrowanych na świecie tankowców, co piąty był zarejestrowany w Panamie (1885). Na dalszych pozycjach znalazły się Wyspy Marshalla (1643), Liberia (1607), Saint Vincent i Grenadyny (747).

43 % dużych tankowców (mających możliwość transportu powyżej 60 000 ton ropy) - było zarejestrowanych na Wyspach Marshalla, w Panamie oraz Liberii.

Handel morski tonie w biurokracji

Ekspert ostrzega, że Rosja w celu ominięcia sankcji, może wykorzystywać również bandery europejskie. Na początku kwietnia 2022 roku 230 tankowców w rosyjskich portach prezentowało barwy narodowe, natomiast 15 pływało pod "tanią banderą" - Bermudy,Hongkong, Liberia, Wyspy Marshalla. 12 kolejnych posiadało banderę państw Unii Europejskiej - głownie Malty, Cypru i Grecji. Informacje na ten temat przekazał PIE.

Choć ruchy jednostek są intensywnie śledzone i w teorii prosta "zmiana barw" nie wystarczy - w praktyce takie sprawy giną w natłoku dokumentów i certyfikatów. Handel morski tonie w biurokracji - tłumaczy doktor Przemysław Zaleski.

Wystarczy spojrzeć na procedurę przyjęcia towarów w UE oraz liczbę niezbędnych dokumentów: morski list przewozowy, faktura handlowa, specyfikacja, certyfikat zgodności z CE wystawiony przez producenta, świadectwo pochodzenia, licencje i certyfikaty (w zależności od rodzaju importowanych produktów). Do tego dochodzą obowiązkowe dokumenty celne.

Statki ukrywają się na morzach

W celu ułatwienia zmiany bandery, statki ukrywają się na morzach. Na początku kwietnia systemy informujące AIS nie odbierały sygnałów od 431 spośród 710 rosyjskich tankowców. Zgodnie z danymi PIE 103 jednostki nie wysyłały sygnałów od tygodnia, 140 na przestrzeni miesiąca.

Według ekspertów statki mogą być celowo utrzymywane poza zasięgiem systemów. W jednym tygodniu marca doszło do 33 przypadków celowego wyłączenia systemu AIS. W większości miało to miejsce na wodach terytorialnych Rosji.

Zdarzają się przypadki, w których małe statki pomagały przepompowywać rosyjską ropę na duże jednostki. W maju Bloomberg informował o sytuacji, w której tani surowiec miał trafiać do południowej Azji (głównie do Chin i Indii). Umożliwiło im to zakamuflowanie pochodzenia surowca - a Chinom uniknięcie narażenia się na sankcje ze strony USA.

– Indie i Chiny obecnie korzystają z obniżki cen, jaką zaoferował im Putin. Zamówiły znaczne ilości ropy z Rosji – podobno same Indie 30 mln baryłek więcej niż w 2021 r. Ale nie wiadomo, czy znajdą odpowiednią liczbę małych zbiornikowców. Według traderów powstała tzw. armada duchów, czyli około 200 statków, które zmieniają banderę i wpływają do bardziej "pobłażliwych" portów. Działa to w ten sposób, że tworzą czasem spółki pod kilka dostaw – tłumaczy Przemysław Zaleski.

Mieszanie ropy naftowej - legalna procedura ułatwiająca nielegalne działania

Innym sposobem na ukrycie pochodzenia ropy naftowej jest jej mieszanie. Proces mieszania różnych gatunków surowca jest popularny w petrochemii ponieważ umożliwia uzyskanie produktu o konkretnych parametrach. Systemy blendingu ropy naftowej są budowane przy zakładach jako części oficjalnej infrastruktury. W przypadku gdy proces jest transparentny i certyfikowany - nie ma problemu - jednak może on ułatwić fałszowanie surowca.

– Robi się to z dużym ryzykiem. Polega on na mieszaniu najbardziej zbliżonych do siebie gatunków ropy. Jednak trzeba pamiętać, że z ropą jest jak z winem – badając jej "bukiet" można rozpoznać jej pochodzenie. W wyspecjalizowanych laboratoriach na ogół z niezwykłą dokładnością można podać złoże, z jakiego pochodzi – tłumaczy doktor Przemysław Zaleski w rozmowie z portalem money.pl.

Sonda
Czy myślisz, że Rosja zaatakuje Kazachstan?

"Wybielanie" rosyjskiej ropy są coraz trudniejsze

Rosyjska ropa sprzedawana do Europy znana jest jako Ural lub REBCO i pochodzi z Uralu lub zachodniej Syberii. To właśnie ona i jej pochodne znalazły się w ostatnim pakiecie sankcji nałożonych przez Unię Europejską na Rosję - import tego surowca drogą morską został zakazany. Szósty pakiet sankcji wprowadza stopniowo ograniczenia dotyczące transportu morskiego, przeładunku oraz certyfikacji i ubezpieczeń morskich.

Proces "wybielania" rosyjskiej ropy staje się coraz trudniejszy.  Rosja podejmuje jeszcze próbę ratunku proponując zamiast ubezpieczeń gwarancje państwowe - w formie umów bilateralanych - ale wciąż podlega sankcjom.

Ponadto statki mają obowiązek przekazywania swojej tożsamości, kursu oraz innych informacji za pomocą automatycznych systemów śledzenia, które są monitorowane przez różne firmy, takie jak Refinitiv, MarineTraffic, Kpler. Firmy te mają za zadanie wyłapywanie oszustów sprzedających ropę pod inną flagą jako kazachską czy inny typ Urals.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze