Wyższe stopy procentowe to niższe marże
Póki co w lipcu już po raz czwarty z rzędu średnia marża hipoteczna oferowana przez banki była niższa niż 2 proc. (1,95 proc.). Niższe marże to jedna z konsekwencji podwyżek stóp procentowych. Banki w ten sposób chociaż w niewielkim stopniu amortyzują rosnące oprocentowanie i konkurują o względy klientów.
To się jednak może szybko zmienić ze względu na wakacje kredytowe, które banki będą chciały jakoś sobie zrekompensować. Oczywiście przerzucając koszty na klientów. Według prognoz Bartosza Turka i Oskara Sękowskiego analityków HRE Investments, jednym z takich sposobów, może być właśnie podniesienie tych marż dla nowych kredytobiorców. Wszystko dlatego, że darmowe wakacje kredytowe są dla banków wielomiliardowym obciążeniem. Jeśli taki scenariusz zostanie zrealizowany to za wakacje kredytowe, zapłacą nowi klienci banków.
Największą przeszkodą przy zaciąganiu kredytu jest dziś zdolność kredytowa
Zdolność kredytowa spadła o ponad 40 proc. Nowo zaciąganych kredytów hipotecznych, jest dziś znacznie mniej, bo drożejące kredyty powodują spadek zdolności kredytowej. W efekcie część osób odchodzi z banku z kwitkiem, a inne otrzymują propozycję kredytu na znacznie niższą kwotę niż przed zapoczątkowanymi w październiku 2021 roku podwyżkami stóp procentowych.
Przykład? Trzyosobowa rodzina z dochodem na poziomie dwóch średnich krajowych mogła jeszcze przed podwyżkami stóp procentowych zaciągnąć 30-letni kredyt mieszkaniowy na kwotę 700 tys. złotych. Dziś kwota ta stopniała do trochę ponad 396 tys. złotych. To o 43% mniej, a przypomnijmy, że w ramach naszego badania co miesiąc aktualizujemy też wynagrodzenie przykładowej familii obliczając na podstawie danych GUS za ostatnich 12 miesięcy ważoną zatrudnieniem średnią płacę w przedsiębiorstwach. Jest to o tyle ważne, że tak jak w ramach najnowszego badania przyjęliśmy, że nasza przykładowa rodzina ma do dyspozycji prawie 8,9 tys. zł netto, to we wrześniu 2021 roku było to 8,1 tys. zł. Gdyby przyjąć, że wynagrodzenie naszej familii w międzyczasie się nie zmieniło, to spadek zdolności kredytowej mógłby przekroczyć 50 proc.
UKNF niepotrzebnie utrudnił dostęp do kredytów
Zdolność kredytowa maleje nie tylko dlatego, że rosną stopy procentowe. W trakcie trwania cyklu podwyżek stóp procentowych do przykręcania kurka z kredytami mieszkaniowymi rękę przyłożył jeszcze UKNF.
-Przypomnijmy – od kwietnia banki przy badaniu zdolności kredytowej poproszone zostały o uwzględnianie wyższego bufora na podwyżki stóp procentowych. Do tej pory był on na poziomie 2,5 proc., a obecnie wynosi 5 proc. Efekt tego jest taki, że dziś bank badając zdolność kredytową musi sprawdzić czy przy naszych dochodach będziemy w stanie spłacać ratę kredytu mieszkaniowego jeśli oprocentowanie wzrośnie do około 14 proc. To oczywiście dodatkowo bije w zdolność kredytową Polaków - czytamy w analizie HRE Investments.
Jak dodaje Turek i Sękowski, stosowanie wyższego buforu na podwyżki stóp procentowych miało sens w momencie, w którym stopy procentowe były najniższe w historii. Dziś – gdy zgodnie z sugestiami prezesa NBP – mamy niemal najwyższe stopy procentowe w obecnym cyklu, UKNF powinien cofnąć swoje zalecenia, aby sztucznie nie schładzać rynku i niepotrzebnie nie utrudniać Polakom drogi do realizacji marzeń o własnym „M”.
W opinii HRE Think Tanku ograniczenie lub nawet likwidacja buforu na podwyżki stóp procentowych jest tym bardziej zasadna w przypadku kredytów o stałym oprocentowaniu. Zastosowanie niższego buforu na podwyżki stóp procentowych to też element, który mógłby powodować, że kredyty te stałyby się bardziej popularne. Chodzi o to, że bufor na podwyżki stóp procentowych mógłby stawać się tym mniejszy, im byłby okres stałego oprocentowania.
Koniec z podwyżkami stóp procentowych!
Wiele wskazuje na to, że cykl podwyżek stóp procentowych ma się ku końcowi. Jeśli wierzyć nieoficjalnym wypowiedziom prezesa NBP, to czekać może nas już tylko jedna podwyżka stóp procentowych i to kosmetyczna – o 0,25 proc.
Listen to "O sytuacji kredytobiorców (złotówkowych i walutowych) w kryzysowych czasach" on Spreaker.