"Po środowej decyzji spodziewamy się wzrostu stóp procentowych w Polsce do 5,75 proc. Mając na uwadze znaczenie wpływu kursu walutowego na inflację oraz szersze warunki finansowe w Polsce uważamy, że reakcja złotego na zacieśnienie polityki pieniężnej będzie kluczowym czynnikiem w ocenie, czy nastawienie NBP jest wystarczająco restrykcyjne. Rada w oficjalnej komunikacji wskazuje, że mocniejszy złoty byłby zbieżny z kierunkiem prowadzonej polityki" - napisano.
RPP podwyższyła w środę stopę referencyjną o 100 pb do 4,50 proc., wyraźnie powyżej konsensusu rynkowego, który wskazywał na ruch rzędu 50-75 pb. Żaden z ankietowanych przez PAP Biznes przed kwietniowym posiedzeniem RPP ośrodków analitycznych nie prognozował takiej skali podwyżek.
Siódma podwyżka
W środę 6 kwietnia odbyło się posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej. Zdecydowano o podniesieniu stóp procentowych o 1 proc., a to oznacza wzrost raty o ok. 199 zł., przy kredycie na 25 lat i kapitale do spłacenia 300 tys. zł. Po tej decyzji RPP rata wyniesie 2416 zł. Przypomnijmy, że we wrześniu rata takiego zobowiązania wynosiła 1393 zł. To już siódma z rzędu podwyżka stóp procentowych.
Stopy procentowe to cena, za którą banki pożyczają pieniądze z banku centralnego. Wysokość stóp procentowych ma wpływ na rynki finansowe i całą gospodarkę. Od nich zależy m.in. kurs złotego, oprocentowanie depozytów bankowych oraz kredytów. Regulowanie stóp procentowych może stymulować gospodarkę, lub hamować inflację.