Joanna Lichocka, chociaż przez lata pracowała w TVP czy TVP Info, ewidentnie zapomniała jak czujne są oczy kamer i aparatów fotograficznych. W Sejmie, jako posłanka PiS, bez żadnego zażenowania pokazywała posłom opozycji środkowy palec, co na ogół oznacza "pierdo*cie się" lub "piepr*cie się". Sytuację zobaczyli nie tylko Polacy, ale i cały świat, zaś Joanna Lichocka najpierw wypierała się pokazywania wulgarnych gestów w Sejmie, następnie mówiła, że tak robi poprawiając włosy, a ostatecznie przyznała się, jednak dodając, że pokazywanie komuś środkowego palca to nic takiego. Dziś już wiemy, że wulgarny gest pokazała nie tylko posłanka PiS i była dziennikarka TVP, ale także... milionerka.
WSZYSTKIE ZDJĘCIA ZWIĄZANE Z AFERĄ POKAZYWANIA ŚRODKOWEGO PALCA ZNAJDUJĄ SIĘ W GALERII PONIŻEJ
Lichocka bowiem ujawniła właśnie swoje najnowsze oświadczenie majątkowe, dzięki któremu wiemy, ile dostała pieniędzy po pokazaniu środkowego palca opozycji. Posłanka PiS w ubiegłym roku posiadała nieruchomości o łącznej wartości prawie 4,5 mln złotych, choć jak zaznaczyła w oświadczeniu Joanna Lichocka, w przypadku domu i mieszkania wartość może być wyższa po ostatnich wzrostach cen.
PRZECZYTAJ KONIECZNIE: Robienie zakupów w niedziele to grzech? Kościół i Polacy powiedzieli, co o tym myślą
Za cały rok była pracownica TVP zarobiła niemal 290 tys. złotych! To oznacza, że Lichocka zarabiała miesięcznie ok. 24 tys. złotych i tyle też w lutym, kiedy pokazała na cały świat środkowy palec. Wszystko zaś z tytułu wykonywania obowiązków poselskich, wyjazdów zagranicznych, za pracę w Radzie Mediów Narodowych, prawa autorskie i wynajem mieszkania. Posłanka PiS, która publicznie pokazała wulgarny gest zarobiła wtedy 4 razy więcej od przeciętnego Polaka, a prawie 20 razy więcej od emeryta, który dostaje minimalną emeryturę.
ZOBACZ TAKŻE: Emeryci z Niemiec zalewają Polskę. Chodzi o GIGANTYCZNE emerytury
Co jeszcze znajdujemy w oświadczeniu majątkowym Joanny Lichockiej? Oszczędności w postaci ponad 21 tys. złotych i przeszło 1 tys. funtów brytyjskich. Do tego samochód, Honda CRV z 2017 roku i... długi. Posłanka PiS ma do spłacenia w banku prawie 300 tys. złotych.