Powrót koniunktury na rynek najmu jeszcze w 2021 roku spowodował, że stawki czynszu wróciły do poziomów sprzed epidemii. Na tym nie koniec. Wysoki popyt, podatki i rosnące koszty pchają stawki dalej wzwyż. Za najem w dużych miastach trzeba dziś płacić przeciętnie 12 proc. więcej niż przed rokiem - wynika z szacunków HRE Investments opartych o dane portali otodom i bankier. W awangardzie wzrostów mamy mieszkania małe – kawalerki (16 proc.) i dwupokojowe (13 proc.). W przypadku większych mieszkań wzrosty są trochę spokojniejsze, choć również dwucyfrowe (10 proc.).
Czytaj również: Ceny mieszkań 2022: Ile nieruchomości podrożeją w nowym roku?
Wśród lokalizacji, w których stawki w ciągu ostatnich 12 miesięcy najmocniej poszły w górę, mamy przede wszystkim największe miasta (Warszawę, Wrocław, Gdańsk, Kraków i Poznań). Na mniejszych rynkach wzrosty stawek przyszły z pewnym opóźnieniem i dopiero w ostatnich miesiącach przybrały wyraźnie na sile. Jeśli trend zostanie utrzymany, to już niedługo dołączą one do „rynkowej czołówki”.
Polecany artykuł:
Jak zaznacza Jarosław Krawczyk z Otodom, wzrost zainteresowania najmem można tłumaczyć napływem obywateli z naszego sąsiedniego kraju. Ale nie tylko: również tym, że coraz więcej osób poszukuje mieszkania na wynajem ze względów ekonomicznych – coraz wyższe raty kredytów, spowodowane ciągłym podwyższaniem stóp procentowych, a także wyższe koszty energii czy inflacja sprawiają, że powstaje nowa grupa osób, wypchniętych na rynek najmu.
Czytaj także: Wojna na Ukrainie. PFR da mieszkania 2,5 tys. uchodźcom z Ukrainy
Mówimy tu o danych dla całej Polski i trzeba pamiętać, że zainteresowanie nie rozkłada się równolegle. Nie można wykluczyć, że w rzeczywistości dostępność mieszkań jest jeszcze mniejsza: część tych ogłoszeń może dotyczyć mieszkań, które są już zarezerwowane. Istnieje duże ryzyko, że brak dostępnych mieszkań spowoduje, że skokowo wzrosną ceny wynajmu – mówi Jarosław Krawczyk, ekspert Otodom. – Już teraz w serwisie Otodom zanotowaliśmy 19 proc. mniej aktywnych ogłoszeń o wynajmie mieszkania lub pokoju, natomiast w serwisie OLX aż 27 proc. mniej Już na początku lutego widzieliśmy zwiększone zainteresowanie mieszkaniami na wynajem, choć wzrosty te nie były tak spektakularne– ocenia Krawczyk.
Eksperci wskazują, że trudno przewidzieć jak sytuacja się rozwinie. Według przewidywań Komisji Europejskiej Ukrainę może opuścić nawet 5 milionów osób. Już dziś polską granicę przekroczyło 1,3 miliona uchodźców. Przy braku systemu relokacji może to skutkować brakiem dostępnych mieszkań.