Obietnice Tuska
Likwidacja Funduszu Kościelnego dla naszych polityków to hasło wyborcze, którego później nie realizują. Wolą pompować w Kościół kolejne setki milionów złotych, zapewniając sobie poparcie wyborców, niż jasno powiedzieć klerowi dość. Ostatnim, który próbował dać księżom czerwoną kartkę był Donald Tusk, który wtedy był premierem. Zanim stanowisko to objęła Ewa Kopacz, Beata Szydło czy dzisiejszy szef KPRM Mateusz Morawiecki, Tusk miał dosyć podwójnych waloryzacji emerytur dla księży, ich wypływów etc.
Za Fundusz Kościelny odpowiedzialne jest Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji, a za nie zaś odpowiada minister Mariusz Kamiński. Dawniej, gdy Tusk wypowiedział walkę Kościołowi, ministrem spraw wewnętrznych był Jacek Cichocki, a ministrem administracji Rafał Trzaskowski.
ZOBACZ: Chciał to zrobić w PKP. Najdroższa podróż pociągiem
Walka o Kościół w Polsce trwała od 2011 do 2013 roku i wtedy, mimo szczerych chęci rządu, Senat i Sejm nie poparły pomysłu likwidacji Funduszu Kościelnego, a w zamian dały nawet dla kleru niemal 100 milionów złotych z pieniędzy podatników. Później prób walki z Kościołem rządzący nie podjęli, dziś wręcz otwarcie walcząc o ich poparcie. Tyle tylko, że powoli nie będzie z ambony do kogo głosić kazania.
Kościół, Fundusz Kościelny, Konkordat? ŻEGNAMY!
Spytaliśmy Polaków, czy uważają, że Kościół w Polsce nie powinien podlegać pod struktury Państwa, ale być traktowany jako prywatna firma. Z niemal 38 tysięcy głosujących czytelników aż 86 proc. uważa, że Watykan powinien płacić u nas podatki jakby był gigantyczną korporacją. Jedynie 10 proc. Polaków uznało, że to zły pomysł, a pozostali głosujący czytelnicy nie mieli zdania.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Brakuje chętnych do pracy w szkołach i przedszkolach. Ile zarabiają nauczyciele?
Podobna sytuacja miała miejsce, gdy pytaliśmy o sposób zatrudniania księży czy sam Fundusz Kościelny. Widać gołym okiem, że Polacy są chrześcijanami, ale katolicyzm, a zwłaszcza jego instytucje traktują z rezerwą. Co ciekawe JEŻELI udałoby się wyprowadzić Kościół poza państwowe ramiona, to tylko z tacy (ok. 6 mld złotych rocznie) budżet przy powiedzmy standardowym za usługi i handel podatku VAT zyskałby niemal 1,6 mld złotych (brak Funduszu Kościelnego plus podatki)! To grubo ponad połowa pieniędzy, jakie Polacy otrzymali w formie 500 plus na wakacje. Można też odczuć, że w Polsce panuje atmosfera "Koniec kleru, koniec pedofilii, tylko emerytur nie zmieniają".