Bilety tanie jak barszcz? Błąd za pół miliona dolarów
W miniony czwartek, 22 sierpnia, australijski przewoźnik Qantas, jedna z najstarszych linii lotniczych na świecie, znalazł się w centrum uwagi mediów na całym świecie. Wszystko za sprawą wyjątkowo korzystnej oferty cen biletów, która pojawiła się na stronie linii lotniczych. Bilety w pierwszej klasie na trasach z Australii do Stanów Zjednoczonych można było nabyć z niewiarygodnym rabatem sięgającym 85 proc. Jak podaje BBC, standardowa cena takiego biletu przekracza 20 tys. dolarów australijskich, a w przypadku promocji udało się ją obniżyć do zaledwie nieco ponad 3 tys. dolarów. Z okazji skorzystało około 300 pasażerów, którzy zapewne już szykowali się na luksusową podróż transatlantycką. Niestety, okazało się, że była to jedynie chwilowa pomyłka w systemie rezerwacyjnym Qantas.
Luksusowy lot do USA odwołany. Podróżni rozżaleni
Podróż pierwszą klasą to zazwyczaj synonim najwyższego komfortu. Szczególnie na trasie do Stanów Zjednoczonych. Pasażerowie mają do dyspozycji szeroki wachlarz udogodnień, od ekskluzywnych posiłków i napojów po specjalnie zaprojektowane siedzenia, które zamieniają się w wygodne łóżka. Na pokładzie wielu samolotów znajdują się także prywatne kabiny, w których podróżni mogą się zrelaksować i pracować w spokoju. W przypadku lotów długodystansowych linie lotnicze oferują często specjalne zestawy kosmetyków, a także dostęp do szerokiej gamy filmów i muzyki. Niestety, w przypadku pasażerów Qantas, którzy skorzystali z błędnie wycenionej oferty, ten luksusowy sen prysł. Jak stwierdził rzecznik przewoźnika, „cena była zbyt dobra, żeby mogła być prawdziwa”.
Prawo po stronie linii lotniczych
Choć rozczarowanie pasażerów jest zrozumiałe, decyzja Qantas o anulowaniu rezerwacji jest zgodna z obowiązującymi przepisami. Większość linii lotniczych ma w swoich regulaminach zapis, który pozwala na anulowanie rezerwacji w przypadku oczywistego błędu w cenie biletu. Dzięki temu przewoźnicy są chronieni przed potencjalnymi stratami finansowymi, a pasażerowie mają świadomość, że w przypadku zbyt korzystnych ofert, rezerwacja może zostać anulowana.
Kompromisowe rozwiązanie
Choć początkowo wydawało się, że pasażerowie, którzy nabyli bilety pierwszej klasy w okazyjnych cenach, stracą szansę na luksusową podróż, australijski przewoźnik Qantas znalazł kompromisowe rozwiązanie. Linia lotnicza zaproponowała podróżnym dwie opcje: zwrot kosztów zakupu biletu lub obniżenie klasy podróży do biznesowej. W drugim przypadku pasażerowie zapłacą jedynie dodatkowe 65% wartości pierwotnie zakupionego biletu. Oznacza to, że za przelot klasą biznesową na trasie z Australii do Stanów Zjednoczonych zapłacą mniej, co i tak stanowi znaczną oszczędność w porównaniu do standardowej ceny około 11 tys. dolarów australijskich. Jak czytamy w oświadczeniu Qantas:
Jako gest dobrej woli, zmieniamy rezerwację klientów w klasie biznes bez dodatkowych kosztów.
Linie lotnicze